Nowe BMW M3 z rzędową szóstką pod maską?
W sieci można znaleźć całe pokłady plotek. Niestety większość z nich to stek bzdur i pomówień. Ostatnio coraz głośniej mówi się o tym, że w najnowszym BMW M3 pojawi się rzędowy szóstka z turbosprężarką w miejsce zapowiadanej wcześniej V6. Czy to wiarygodne informacje?
Jakiś czas temu wiele mówiło się o tym, że nowe BMW M3 F80 będzie napędzane jednostką V6, co nie podobało się miłośnikom dotychczasowego modelu. Teraz plotki są jeszcze gorsze, gdyż mówią o silniku sześciocylindrowym w układzie rzędowym z turbosprężarką. Jedynie moc może poprawić humor - około 450 KM.
Owszem, nowy silnik, nawet jeśli będzie to rzędowa szóstka z turbiną, będzie mocniejszy od dotychczas stosowanej V8 o mocy 420 KM, jednak sam fakt, że ikona BMW idzie w kierunku downsizingu i ekologii może się nie spodobać zagorzałym fanom serii.
Z wielu źródeł można wyczytać, że BMW zastosuje aż trzy turbiny, w tym jedną elektryczną. Wynikiem takiego połączenia ma być moc na poziomie 450 KM, czyli o 30 KM więcej niż obecna wersja. Pytanie tylko, czy obecni posiadacze M3 zamieniliby wspaniały dźwięk silnika V8 na świszczący, bzyczący, choć o 30 KM mocniejszy silnik I6?
BMW rozważało również jednostkę V6, która byłaby pewnym kompromisem pomiędzy V8 a I6, ale pomysł ten nie współgrał z oszczędnościowymi ambicjami bawarskiego producenta. Poza tym inżynierowie starają się maksymalnie odchudzić nowy model M3, aby poprawić prowadzenie oraz rzecz jasna zmniejszyć zużycie paliwa.
O tym, czy te wszystkie plany wejdą w życie dowiemy się dopiero w 2014 roku, kiedy to nowy model M3 wejdzie do sprzedaży.