Nowe A5 i S5 Sportback
Siedem lat po debiucie rynkowym pięciodrzwiowej odmiany "A-piątki" niemiecki producent zdecydował o wprowadzeniu nowej generacji modelu. Wraz z wariantem A5 Sportback Audi przyszykowało również mocniejszą odmianę S5 Sportback z 354-konnym silnikiem.
Choć mamy do czynienia z nową generacją modelu, to jednak o jakichś większych zmianach stylistycznych nie ma mowy. Zresztą do tego zdążyliśmy już się chyba przyzwyczaić, iż styliści Audi, ale i macierzystego Volkswagena, skorzy do większych zmian albo nie są, albo mają taki odgórny zakaz.
Nowe Audi A5/S5 Sportback urosło nieznacznie, ale tylko na długość. Jest dłuższe od poprzednika o 2,1 cm, a jednocześnie o 11 mm węższe i 5 mm niższe. Rozstaw osi zwiększył się również nieznacznie, bo tylko o 14 mm i wynosi 2824 mm.
W nowym A5/S5 Sportback znajdziemy naturalnie szereg elementów, które pozwolą odróżnić tę generację modelu. Inaczej ukształtowana została osłona chłodnicy, pojawiły się, m.in. na masce silnika, nadkolach, mocniejsze przetłoczenia. Inny kształt mają światła czy zderzaki. Użyte do budowy nadwozia materiały pozwoliły na zmniejszenie jego masy o 15 kg. Całe auto jest teraz lżejsze nawet o 85 kilogramów i waży 1470 kg.
Projektantom z Ingolstadt udało się wygospodarować więcej miejsca w kabinie. Poczucie przestronności wnętrza tworzy dodatkowo poziome ukształtowanie deski rozdzielczej. Całe wnętrze jest teraz dłuższe o 17 mm, natomiast pasażerowie tylnej kanapy zyskali 24 mm więcej miejsca na swoje kolana. Zwiększyła się również przestrzeń na ramiona (o 11 mm). 480-litrowa pojemność bagażnika stawia A5 Sportback w czołówce swojego segmentu.
Wykończenie wnętrza jest dosyć wierną kopią tego z nowego A4. Do wyboru są analogowe okrągłe zegary bądź panel Audi virtual cockpit o przekątnej 12,3 cala, który oferuje różne opcje wyświetlania danych. Do tego warto wspomnieć o opcjonalnym wyświetlaczu Head-Up, który wyświetla najważniejsze informacje, jakby były zawieszone 2 metry przed przednią szybę.
Do obsługi większości urządzeń pokładowych
służy ekran o rozmiarze 8,3 cala. Na wyposażeniu znajdziemy m.in. nawigacją MMI Navigation plus z panelem dotykowym MMI touch oraz 10 GB pamięci, napędem DVD oraz usługą Audi connect na trzy lata. Ponadto multimedia obejmują sprzęt nagłaśniający Bang & Olufsen Sound System z nowatorskim dźwiękiem 3D i 19 głośnikami, zaś Audi smartphone Interfejs integruje smartfony z systemem iOS lub Android ze specjalnie dla nich stworzonym środowiskiem w Audi MMI.
W momencie debiutu rynkowego nowe Audi A5 Sportback będzie dostępne z trzema silnikami benzynowymi TFSI oraz trzema dieslami TDI. Gamę silników otwiera 170-konna jednostka 2.0 TFSI w wersji g-tron, która może być zasilana również gazem ziemnym. Silnik ten dostępny jest również w wariancie 190- oraz 252-konnym.
Z kolei oferta jednostek wysokoprężnych obejmuje silnik 2.0 TDI o mocy 190 KM i maksymalnym momencie obrotowym 400 Nm, a także dwie odmiany silnika 3.0 TDU - 218 KM i 400 Nm oraz 286 KM i 620 Nm.
W zależności od wersji silnikowej dostępne będą 6-biegowa przekładnia manualna, 7-stopniowa przekładnia dwusprzęgłowa S tronic lub ośmiostopniowa tiptronic. Napęd standardowo przenoszony jest na przednie koła. Natomiast wersja z napędem na cztery koła quattro dostępna jest opcjonalnie w dwóch wariantach - w najmocniejszej odmianie wysokoprężnej oraz w S5 Sportback.
Audi S5 Sportback napędzany jest trzylitrowym silnikiem V6 o mocy 354 KM, a więc o 21 KM więcej niż w poprzedniku. W tej wersji auto przyspiesza do 100 km/h w 4,7 s, a elektronicznie ograniczona maksymalna prędkość wynosi 250 km/h. S5 Sportback w standardzie ma napęd quattro i ośmiostopniową przekładnię tiptronic.
Nowe wcielenie Audi A5 oraz S5 Sportback będziemy mogli podziwiać już za parę tygodni na Paris Motor Show, zaś do sprzedaży model ten trafi na początku przyszłego roku. Ceny na rynku niemieckim startują od 37,8 tys. euro, zaś za S5 Sportback od 62,5 tys. euro.