Nowa Toyota Hilux - odpowiedź na Navarę
Po ponad dekadzie od premiery poprzedniej generacji popularnego pick-upa, Toyota zaprezentowała wreszcie nową generację modelu Hilux.
Japońskie pick-upy, a zwłaszcza te produkowane przez Toyotę od zawsze cieszyły się opinią twardych i nie tyle niezawodnych, co wręcz niezniszczalnych aut. Kilka razy udowodnili to prezenterzy w programie Top Gear.
Minęły jednak lata, a z roku na rok samochody coraz bardziej faszerowane są elektroniką, która jak wiadomo zawodzi znacznie częściej niż elementy mechaniczne. Czy nowa Toyota Hilux dorówna poprzednikom?
Pod względem stylistycznym znacznie ich przewyższa. Przód auta narysowany został z zupełnie nowym pomysłem, reflektory są znacznie większe, a dodatkowe paski LED połączone z osłoną chłodnicy.
Pokaźny wlot powietrza z boków otoczony jest mocno wciśniętymi w przedni zderzak światłami przeciwmgłowymi, to wszystko w połączeniu z 17- lub 18-calowymi felgami tworzy sportowe wrażenie, zwłaszcza z czerwonym lakierem nadwozia.
We wnętrzu trochę lepsze materiały wykończeniowe, na które w pick-upach na starym kontynencie nie zwraca się aż tak znacznej uwagi. Pojawił się także nowy system multimedialny z 7-calowym dotykowym ekranem, a także poprawiony układ ogrzewania i klimatyzacji.
Pod maską pojawią się trzy silniki Diesla oraz jeden benzynowy:
Diesel 2,4 l D-4D 190 KM i 400 Nm
Diesel 2,5 l D-4D 102 KM i 260 Nm
Diesel 2,8 l D-4D 176 KM i 450 Nm
Benzyna 2,7 l 165 KM i 245 Nm
W zależności od jednostki napędowej moc może być przenoszona na tylną oś lub na cztery koła za pośrednictwem sześciobiegowej manualnej przekładni lub nowej, sześciostopniowej skrzyni automatycznej Super ECT.
Do tego dochodzą systemy wspomagające uzyskanie optymalnego poziomu przyczepności niezależnie od warunków panujących na drodze czy też stanu samej drogi.
Wśród nich wymienić mozna Active Traction Control (A-TRC), Downhill Assist Control ułatwiający zjeżdżanie z ze wzniesienia czy Hill-start Assist Control, który z kolei wspomaga podjazd pod wzniesienie.