Nowa Mazda MX-5 - czy to już koniec noweli?
Aż nie chce się wierzyć, że prezentacja Mazdy MX-5 przeszła bez większego echa i oficjalne zdjęcia tak po prostu trafiły do sieci. Ale wygląda na to, że długa nowela związana z zapowiedziami i plotkami dobiegła końca.
Oto Mazda MX-5 nowej generacji. Aż trudno z całą pewnością napisać te słowa, gdyż po wielu zapowiedziach, plotkach i obietnicach japoński producent pokazał auto bez wielkich podchodów czy publikowania kilkunastu zdjęć elementów tj. świateł, kół, zderzaków itp. A jak doskonale wiemy, niektórzy europejscy producenci wręcz uwielbiają takie gierki.
Nowa wersja jest o około 100 kilogramów lżejsza od poprzedniej i zdaniem producenta, jest to ukłon w stronę pierwszej generacji. Niższa waga to również skromniejsze wymiary. Długość auta zmniejszyła się o 105 mm, wysokość o 20 mm zaś szerokość została zwiększona o skromne 10 mm. A co znajdziemy pod maską tego ciekawego roadstera?
Niestety producent nie był zbyt otwarty, ale zdradził, że pod maską pojawi się "specjalnie przygotowana jednostka SKYACTIV-G oraz pierwszy w ofercie układ napędu na tylną oś SKYACTIV". W kuluarach mówi się, że będzie to silnik 2-litrowy, zaś na rynku w europie w podstawowej ofercie może pojawić się 1,5-lirowa jednostka.
Oczywiście najważniejsza i najciekawsza jest stylistyka, choć tu z pewnością pojawią się głosy zdziwienia. Czy rozczarowania? Raczej nie, bo jak przystało na Mazdę, auto jest bardzo ładne, ciekawe i dynamiczne. Niewielkie i ostro narysowane światła, dość duży grill, delikatne przetłoczenia na nadwoziu, dość odważnie zaprojektowany tył itp.
A jak Wam podoba się nowa Mazda MX-5?