Nowa Mazda CX-9 w przyszłym roku
Mazda powoli kończy prace nad drugą generacją modelu CX-9. Auto zostało przyłapane niemal całkowicie bez kamuflażu.
CX-9 to bardzo amerykański SUV. Jest wielki, mierzy ponad 5,1 metra długości, ma komfortowe zawieszenie, a napędza go pochodzący z półki Forda silnik V6 o pojemności 3,7 litra i mocy 277 KM. Obecną wersję po drugiej modernizacji można kupić w polskich salonach, jej krajowy debiut odbył się w tym roku w Poznaniu.
Od momentu prezentacji CX-9 minęło już osiem lat i Mazda pracuje nad kolejną generacją. Pod względem stylistycznym będzie ona bardziej przypominać pozostałe modele marki skonstruowane w technologii SkyActive. Tym razem pod maskę nie trafi jednostka V6, jednak nie z powodu downsizingu, a ze względu na to, że firma nie dysponuje takim silnikiem w swojej gamie.
Choć Mazda unika stosowania benzynowych silników turbodoładowanych ze względu na koszty, to w tym przypadku nie ma sensownej alternatywy. Najbardziej prawdopodobne wydaje się użycie silnika R4 o pojemności 2,5 litra, ale wyposażonego w turbosprężarkę. To od razu rozwiązałoby sprawę napędu dla planowanych modeli MPS.
Mazda CX-9 nadal ma być modelem sprzedawanym głównie w Stanach Zjednoczonych, ale jak powiedział szef marketingu Mazdy, pan Masahiro Moro w wywiadzie dla CarAdvice, wersja hybrydowa nie wchodzi w rachubę, ale na rynkach poza USA nie wykluczone jest użycie jednostki wysokoprężnej. Trzymamy zatem pana Moro za słowo i czekamy z niecierpliwością.