Nowa Lancia Ypsilon w pełnej okazałości
Choć od światowej premiery nowego Ypsilona minęło kilka miesięcy, a auto pojawiło się już na taśmach montażowych (fabryki Fiata w polskich Tychach), dopiero teraz możemy cieszyć się z kompletnego zestawu informacji, zdjęć i filmików video z nowoczesnym „maluchem” w roli głównej.
Projektując kolejną generację swojego miejskiego modelu, Lancia postanowiła pozbyć się 3-drzwiowego nadwozia na rzecz bardziej funkcjonalnej formy 5-drzwiowej. Mimo to, udało się zachować jedną z największych zalet Ypsilona – atrakcyjną stylistykę zewnętrzną. Karoseria zwraca uwagę za sprawą eleganckich linii, wyraźnych przetłoczeń i nowoczesnych świateł wykonanych w technice diod LED.
Włoskie auto mierzy 384 cm długości, 167 cm szerokości i 152 cm wysokości, co oznacza, że pozycjonowane jest pomiędzy modelami segmentu B. Producent zapewnia, że pomimo niezbyt oszałamiających wymiarów, w środku jest wystarczająco przestronnie, a do dyspozycji jest spory bagażnik. Ile w tym prawdy, to pokażą testy. Już teraz wiemy jednak, że wnętrze otrzymało bardzo stylowy design.
Tuż po wejściu na rynek, w palecie silnikowej nowego Ypsilona pojawią się trzy jednostki – benzynowe 1.2 Fire EVO II/69 KM i 0.9 TwinAir/85 KM oraz wysokoprężna 1.3 MultiJet II/95 KM. Niedługo później ofertę zasilić ma wersja 1.2 Fire EVO II Bi-fuel wyposażona w instalację gazową.
Podstawowy silnik montowany pod maską małej Lancii zapewnia autu sprint do „setki” w 14,5 sekundy, prędkość maksymalną na poziomie 163 km/h i spalanie oscylujące wokół 4,5 l/100 km. W przypadku mocniejszego „benzyniaka” (opartego na konstrukcji 2-cylindrowej) poszczególne wartości wynoszą odpowiednio 11,9 sekundy, 176 km/h oraz 4,2 litra.
Zarówno najlepsze przyspieszenie i najwyższą prędkość maksymalną, jak i najniższe spalanie zapewnia jednak diesel. Wg danych producenta, wysokoprężna wersja silnikowa osiąga 100 km/h po 11,4 sekundy od startu, potrafi rozpędzić się do 183 km/h, a zużywa przy tym zaledwie 3,8 litra oleju napędowego.
Nowe wcielenie stylowego „mieszczucha” Lancii powinno trafić do salonów sprzedaży lada dzień. Miejmy nadzieję, że producent nie przesadzi z ceną, z czego jest niestety znany.
Więcej zdjęć Lancii Ypsilon 2011 w galerii