Nowa Klasa E w wersji AMG
Po debiucie nowej generacji Mercedesa Klasy E w odmianie limuzyna i kombi teraz niemiecki koncern wprowadzi do oferty modelu najmocniejszą wersję sygnowaną trzema literkami AMG. Oficjalna premiera już wkrótce na zbliżającej się wystawie samochodowej w Paryżu.
Sercem najmocniejszej odmiany nowej E-klasy będzie trzylitrowa, podwójnie doładowana jednostka benzynowa V6, która rozwija moc 401 koni mechanicznych, a jej maksymalny moment obrotowy wynosi 520 Nm. Maksymalna moc jest osiągana przy 6100 obr/min, zaś maksymalny moment w zakresie od 2500 do 5000 obr/min.
Powierzchnie cylindrów, dla zmniejszenia tarcia wewnętrznego, pokrytą specjalną powłoką Nanoslide, a większe sprężarki pozwoliły zwiększyć ciśnienie doładowania do 1,1 bara.
Za przeniesienie napędu odpowiada automatyczna przekładnia 9G-Tronic. Najszybsza E-klasa ma napęd na obie osie, zaś siła jest rozkładana w stosunku 31 procent na przednią oś i 69 procent na tylną.
Mercedes-AMG E43 4MATIC dostępny będzie w obu wersjach nadwoziowych. Limuzyna przyspiesza ze startu do 100 km/h w 4,6 s, zaś kombi o 0,1 s wolniej. Oba warianty będą w stanie rozpędzić się do 250 km/h. Według danych katalogowych wariant czterodrzwiowy będzie spalał średnio 8,2 l/100 km, zaś zużycie kombi w cyklu mieszanym będzie o 0,2 l/100 km wyższe.
Nie tylko mocny silnik będzie wizytówką E43. Na wyposażeniu znalazło się m.in. sportowe zawieszenie AMG Ride Control, które bazuje na pneumatycznym zawieszeniu Air Body Control. Zawieszenie generalnie zostało usztywnione, co powinno poprawić precyzję prowadzenia na krętych odcinkach dróg, zaś kierowca będzie mógł wybrać pomiędzy trzema trybami - Comfort, Sport i Sport Plus. Z kolei elektryczne wspomaganie kierownicy ma dwa tryby jazdy - Comfort i Sport. Za sprawne hamowanie odpowiada układ wyposażony w wentylowane tarcze o rozmiarze 360x36 mm i czterech zaciskach na przedniej osi oraz rozmiarze 360x26 mm z pojedynczym zaciskiem pływającym z tyłu.
Najmocniejszą odmianę modelu będziemy w stanie rozpoznać również po nieco odmienionym nadwoziu. W przedniej części pojawiły się większe wloty powietrza, chromowane wstawki, mamy też większe, 19-calowe felgi, a w tylnej części dwie podwójne końcówki układu wydechowego z niewielkim dyfuzorem.
Wnętrze, poza luksusowym wykończeniem znanym ze standardowych odmian nowej Klasy E, otrzymało sportowe elementy w postaci innych siedzeń, kierownicy oraz karbonowe wstawki i czerwone przeszycia na skórzanej tapicerce.