Nowa chińska marka niebawem rozpocznie produkcję swoich aut w Europie
Kilkukrotne już próby wejścia chińskich koncernów motoryzacyjnych na Stary Kontynent jak na razie kończyły się za każdym razem niepowodzeniem. Wydaje się jednak, że kolejna może w końcu przynieść zamierzony skutek, tzn. pozwolić na dłużej zadomowić się na europejskim rynku, a tym samym w świadomości europejskich kierowców.
Mowa oczywiście o nowej marce Lynk&Co, która należy do chińskiego koncernu Geely i w części także do Volvo (a ponieważ Volvo jest własnością Geely, więc i tak całość pozostaje w tych samych rękach). Właśnie potwierdzono, że już w przyszłym roku pierwszy model tej marki, czyli crossover o nazwie 01, będzie produkowany w Europie. Jako jego miejsce produkcji wybrano fabrykę Volvo w Ghent w Belgii, gdzie Lynk&Co 01 będzie zjeżdżał z tej samej linii produkcyjnej co Volvo XC40. Wybór taki wydaje się sensowny, zważywszy, że oba modele są produkowane na tej samej platformie podłogowej CMA. Również w przyszłym roku ma ruszyć sprzedaż tego modelu na rynku amerykańskim, ale na razie nie wybrano jeszcze miejsca produkcji.
Władze nowej marki liczą, że roczna sprzedaż pierwszego modelu do 2021 r. wyniesie 500 tys. egzemplarzy, z czego połowa sprzedaży będzie miała miejsce w Chinach, a w Europie oraz USA liczba ta wyniesie 125 tys. sztuk.
Dodajmy, że pierwszy w Europie model będzie hybrydą typu plug-in, jednak nie znamy jeszcze dokładnej specyfikacji tej wersji.
Wiadomo natomiast, że w planach marki są już kolejne modele, w tym średniej wielkości sedan (03) oraz crossover o nadwoziu typu coupe (02).