Nowa Alfa Romeo 4C odsłania swoje wnętrze
Zegar tyka - do Salonu Samochodowego w Detroit pozostało zaledwie kilka dni, więc i producenci zaczynają tracić cierpliwość i pokazują coraz więcej szczegółów swoich modeli. Jedną z bardziej wyczekiwanych premier jest z pewnością Alfa Romeo 4C - auto zapowiadane już od dawna. Teraz możemy zobaczyć kawałek wnętrza tego emocjonującego modelu.
W kolejnej już informacji prasowej Alfa Romeo pokazała wnętrze swojego modelu 4C. Do momentu sprzedaży już nic się nie zmieni, gdyż mamy do czynienia z modelem produkcyjnym. Zapewne większą ilość szczegółów poznamy wkrótce, na Salonie Samochodowym w Genewie, ale już teraz poznajmy szczegóły dotyczące modelu.
Alfa Romeo 4C bazuje na platformie z włókna węglowego, dzięki czemu masa całości nie przekracza 1000 kilogramów. Co prawda nie ujawniono jeszcze konkretów dotyczących danych technicznych ani osiągów, ale mówi się, że na każde 4 kilogramy auta przypada jeden koń mechaniczny. A co znajdziemy pod maską?
Tam pojawi się prawdopodobnie turbodoładowany silnik o pojemności 1,75-litra i mocy 237 KM. Połączenie lekkiego nadwozia z taką jednostką pozwoli osiągnąć przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie około 4,5 sekundy, zaś prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie i wynosi 250 km/h.
Jeśli chodzi o wymiary Alfy Romeo 4C, możemy spodziewać się około 4000 mm długości, 2000 mm szerokości i zaledwie 1180 mm wysokości. Rozstaw osi to 2400 mm. Zapewne szczegóły poznamy już wkrótce. Jeśli chodzi o ceny, niestety nie mamy dobrych wiadomości - będzie dość drogo. Podstawowa wersja będzie kosztować około 56 tysięcy euro, podczas gdy najdroższy wariant zamknie cennik kwotą około 64 tysięcy euro. Za piękno trzeba zapłacić.