Nissan TeRRA - kolejna przedsalonowa prezentacja
W ostatnich dniach przed Salonem Samochodowym w Paryżu czeka nas zapewne cała lawina prezentacji, zapowiedzi i nieoficjalnych premier. Jedną z nich jest prezentacja koncepcyjnego modelu Nissan TeRRA. Sprawdźmy więc, z czym mamy do czynienia.
Już na pierwszy rzut oka widać, że auto w takiej wersji nie ma szans na produkcję. Może to i lepiej, bo stylistyka mimo iż futurystyczna i bardzo nowoczesna, chyba do najbardziej urodziwych nie należy. Wystarczy porównać to auto z SsangYongiem e-XIV, o którym pisaliśmy wczoraj - wydaje się, że propozycja koreańskiego producenta jest ładniejsza.
Tak czy inaczej, Nissan TeRRA to w pełni elektryczny samochód typu FCEV (Fuel Cell Electric Vehicle), który nie emituje do atmosfery ani grama CO2. Swoją drogą ciekawe ile gramów CO2 musiałby wypuścić do atmosfery producent auta oraz baterii, aby ten model wyprodukować. Pewnie więcej, niż zwykłe auto w czasie kilku lat eksploatacji.
Niestety równie zerowa jak emisja jest ilość informacji na temat tego modelu. Nie wiadomo jaka jest względna moc silników, ani jakie osiągi one generują. Możemy jedynie operować zdjęciami modelu TeRRA. Widać, że drzwi rozwiązano w stylu Mazdy RX-8, czyli swoiste wrota od obory. Wygląda to nawet nieźle i jest praktyczne.
We wnętrzu, podobnie jak na zewnątrz, jest bardzo nowocześnie i nieco ekscentrycznie. Ogromne połacie drewna i wyraźnie zarysowane słoje mogą przyprawić o lekki oczopląs, ale ogólne wrażenie jest pozytywne. Oczywiście jak zwykle będziemy mieć oko na kolejne informacje pojawiające się w sieci.
Źródło: Carscoop