Nissan Juke zmieni się diametralnie
Nissan Juke to jeden z bardziej wyrazistych modeli ostatnich lat, choć ta wyrazistość nie wszystkim przypadła do gustu. W przyszłym roku na rynku zadebiutować ma druga generacja tego małego crossovera. Wg szefa stylistów japońskiej marki nowy Juke nie będzie przypominał swojego poprzednika.
Pierwsza generacja Nissana Juke zadebiutowała podczas wystawy samochodowej w Genewie w 2010 r. i w dużej mierze przyczyniła się do spopularyzowania segmentu małych, miejskich crossoverów. Od debiutu tego modelu do 2016 r. ten segment rynku na europejskim kontynencie zwiększył się aż dziesięciokrotnie i cały czas rośnie. Do 2022 r. jego wielkość w stosunku do 1,13 mln sprzedanych egzemplarzy w 2016 r. ma się podwoić.
Nissan Juke pierwszej generacji czterokrotnie w trakcie swojego żywota rynkowego przekroczył granicę 100 tys. sprzedanych egzemplarzy w ciągu roku i był jednym z motorów napędowych wzrostu tego segmentu rynkowego.
Z całą pewnością władze Nissana chciałyby, by ta tendencja powtórzyła się również w przypadku drugiej generacji modelu, która trafi do sprzedaży już w przyszłym roku, a być może zostanie zaprezentowana jeszcze pod koniec bieżącego roku.
Na razie Nissan nie odsłonił żadnych szczegółów na temat tej nowości, ale Alfonso Albaisa, szef stylistów japońskiego koncernu, zdradził pewne informacje na temat nowego Juke'a.
Przede wszystkim nie będziemy mieli do czynienia jedynie z jego ewolucją stylistyczną. Nowy Juke będzie wyglądał całkowicie inaczej, ale w dalszym ciągu ma mieć interesujący design. Nie będzie też mniej lub bardziej wierną kopią nowego Leafa, ani też nie będzie przypominał koncepcyjnego modelu IMx, który został zaprezentowany przed rokiem na wystawie w Tokio (na zdjęciu).
Nissan Juke drugiej generacji najprawdopodobniej powstanie na platformie V aliansu Renault-Nissan-Mitsubishi, na której zbudowane zostały m.in. Renault Clio czy Nissan Micra. W ofercie zapewne znajdziemy trzycylindrowy silnik o pojemności 0,9 l i 1,2-litrową jednostkę z turbodoładowaniem, które znamy już m.in. z nowej Micry czy Qashqaia. Niewykluczone, że w sprzedaży dostępny będzie jeszcze 1,5-litrowy diesel. Nie zabraknie także wariantów z napędem na wszystkie koła czy też z automatyczną przekładnią.