Nissan e-NV200 Concept - ekologiczny dostawczak
Niedawno Nissan oficjalnie zaprezentował kolejny, elektryczny pojazd, który ma szansę w niedługim czasie trafić do produkcji seryjnej. Widać ekologia w pojazdach miejskich to za mało, więc tym razem elektryczna terapia dopadła najnowszą generację dostawczego NV200. Pierwsze prototypy są już poddawane intensywnym testom od lata zeszłego roku.
Z pewnością wiele osób zna model LEAF. Nissan e-NV200 Concept to tak naprawdę dostawczy, bardziej użytkowy i wszechstronniejszy odpowiednik wspomnianego modelu. Nic więc dziwnego, że prototyp tak bardzo upodobniono do sławniejszego, choć o wiele mniejszego brata.
Podobieństwo widać już na pierwszy rzut oka. Praktycznie cały przód i kolor karoserii odpowiadają ekologicznemu kompaktowi. O ile jeszcze przód auta "jakoś wygląda", to już z tyłu wyraźnie widać, że projektantom zabrakło pomysłu i po prostu doczepili do auta niekształtną skrzynkę na towary - nie jest ładnie.
Na szczęście we wnętrzu poczujemy się już lepiej. Jest ono wszechstronne i dość funkcjonalne. W porównaniu do benzynowych wersji zmieniono deskę rozdzielczą, która teraz może się pochwalić dwoma, ciekłokrystalicznymi wyświetlaczami. Większy, umieszczony na konsoli centralnej zarządza większością systemów multimedialnych, a obsługuje się go jak zwyczajnego tableta. To dość nietypowe rozwiązanie w "zwykłym dostawczaku". Przerost formy nad treścią?
Pod maską znajdziemy to samo co w modelu LEAF, czyli silnik elektryczny o mocy 109 KM i 280 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jak na razie Japończycy nie pochwalili się żadnymi osiągami prototypu, ani jego zasięgiem, być może dlatego, że nie ma czym - nie spodziewajmy się rewelacji.
Co ciekawe, oparte na najnowszym wcieleniu NV200 elektryczne pojazdy są już poddawane testom. Od lata zeszłego roku auta służą wiernie japońskiej poczcie, zaś od grudnia 2011 w Londynie auto użytkuje firma kurierska FedEx.