Nieoczekiwana dymisja Sergio Marchionne
O planach przejścia na emeryturę Sergio Marchionne, szefa koncernu Fiat Chrysler Automotive, słyszeliśmy już od pewnego czasu. Tyle, że miało to nastąpić dopiero w przyszłym roku. Okazało się jednak, że stan zdrowia 66-latka nie pozwolił mu kontynuować misji, jaką miała być poprawa kondycji włosko-amerykańskiego koncernu. Już poznaliśmy jego następcę, a właściwie następców.
Urodzony w 1952 r. włosko-kanadyjski biznesmen to dość kontrowersyjna postać w branży motoryzacyjnej. Za sterami Fiata stał od 2003 r., a po połączeniu z Chryslerem w 2014 r. pełnił funkcję dyrektora generalnego całego koncernu. Zarządzał również marką Ferrari.
Jego często nietuzinkowe decyzje pozwoliły uratować włoski koncern przed bankructwem. To dzięki niemu doszło do utworzenia koncernu Fiat Chrysler Automotive. Planował także kolejną fuzję (mówiło się o możliwym połączeniu z General Motors, z chińskimi koncernami, ale ostatnio najpoważniejszą kandydaturą wydawał się być Hyundai). W przyszłym roku Marchionne, po 15 latach rządów we włoskim koncernie, planował przejść na emeryturę, a wspomniana fuzja miała być ukoronowaniem jego kariery. Miał rozpocząć proces poprawy kondycji włosko-amerykańskiej firmy, którego plan poznaliśmy niedawno. Dziś już wiemy, że nie uda mu się zrealizować tych planów.
21 lipca 2018 r. Sergio Marchionne zrezygnował bowiem z pełnienia funkcji dyrektora generalnego FCA i przeszedł rok wcześniej na emeryturę. Powodem były nieoczekiwane komplikacje, jakie pojawiły się podczas rekonwalescencji po przeprowadzonym zabiegu chirurgicznym ramienia.
I choć od ogłoszenia tej decyzji minęły dopiero dwa dni, już wiemy, że stery koncernu FCA obejmie 45-letni Mike Manley. Brytyjczyk był od 2009 r. szefem marki Jeep, a od trzech lat również marki Ram. Oficjalnie "zaprzysiężenie" Manleya na stanowiska dyrektora generalnego koncernu nastąpi podczas najbliższego zgromadzenia akcjonariuszy firmy.
Z kolei nowym dyrektorem generalnym Ferrari zostanie Louis Carey Camilleri, który wcześniej zarządzał koncernem tytoniowym Philip Morris. Jego bezpośrednim przełożonym zostanie John Elkann, który będzie pełnił funkcję prezesa Ferrari.