Niemcy po raz pierwszy prześcignęły Norwegię. A Polska wciąż daleko w tyle
Norwegia przestała już być największym europejskim rynkiem pod względem sprzedaży elektrycznych samochodów (w tym hybryd typu plug-in). Po pierwszym kwartale br. z pozycji lidera zdetronizował ją kraj naszych zachodnich sąsiadów, głównie za sprawą znacznego wzrostu sprzedaży hybryd ładowanych z gniazdka. Na tle tej rywalizacji wciąż blado wypada polski rynek.
W pierwszym kwartale br. w dalszym ciągu widoczny był spadek sprzedaży nowych samochodów napędzanych jednostkami wysokoprężnymi. W pierwszych trzech miesiącach 2018 r. sprzedaż diesli na europejskim rynku stanowiła 37,9% łącznej sprzedaży nowych aut, podczas gdy samochody napędzane silnikami benzynowymi zajęły 55,5% rynku, a udział modeli z alternatywnymi rodzajami napędów wzrósł do 6,5%.
Spadki diesli nie we wszystkich krajach
Z blisko 1,9 mln do niecałych 1,6 mln aut, czyli o 17% spadła w pierwszym kwartale 2018 r. sprzedaż w Unii Europejskiej samochodów z silnikami wysokoprężnymi. Największy spadek zanotowano na rynku brytyjskim (-33,3%), jednak sporo gorszą sprzedaż niż przed rokiem notowała większość dużych krajów europejskich (Niemcy o 21,3%, Francja o 11,9%, Hiszpania o 17,3%). Na tym tle jedynie we Włoszech spadki nie były tak dotkliwe (-2,6%).
Co jednak ciekawe, na niektórych rynkach wzrosła sprzedaż diesli. Chętniej po auta z silnikami Diesla sięgali m.in. mieszkańcy Rumunii (+7,5%), Holandii (+6,7%), Bułgarii (+5,3%), Litwy (+4,7%) oraz Grecji (+1,4%).
W tym samym czasie sprzedaż nowych samochodów z silnikami benzynowymi w krajach unijnych wzrosła o 14,6% (z 2 do 2,3 mln egzemplarzy). Poza Danią i Włochami (spadki odpowiednio o 5,8 i 3,2%) mieszkańcy wszystkich pozostałych krajów nabyli więcej aut z tego typu napędem niż w pierwszych trzech miesiącach 2017 r. Największe wzrosty sprzedaży zanotowano m.in. w Rumunii (+61%), Bułgarii (+54,3%), na Węgrzech (+48,8%), w Grecji (+48,4%) oraz w Hiszpanii (+38,4%).
Polski rynek zachował się do podobnie do największych rynków europejskich. W pierwszym kwartale wzrost aut z silnikami benzynowymi wyniósł 18,2% (z 84,3 tys. do 99,6 tys.), zaś diesli spadł o 5,2% (z 34,2 tys. do 32,4 tys.).
Ciągły wzrost elektryków i hybryd plug-in
W grupie aut z tzw. alternatywnymi rodzajami napędu (APV) zanotowano w pierwszym kwartale roku wzrost o 26,9% (z 213,6 do 271,1 tys.). W tej kategorii wciąż największą grupę stanowią klasyczne hybrydy, ich liczba po pierwszym kwartale zwiększyła się o nieco ponad jedną czwartą (25,7%; ze 110,9 do 139,6 tys.). W tym samym okresie kategoria pojazdów ECV (elektryczne oraz hybrydy plug-in) urosła o 47% (z 47,5 do 69,9 tys.). Sprzedaż pozostałych aut APV (z napędem na CNG, LPG, biopaliwa) zwiększyła się zaś o 12% (z 55 do 61,7 tys.).
Liderem w kategorii BEV (auta elektryczne oraz hybrydy plug-in) po raz pierwszy w historii zostały Niemcy, których sprzedaż zwiększyła się o 70,2% i wyniosła ponad 17,5 tys. nowych aut. Na drugie miejsce spadł dotychczasowy lider, czyli Norwegia z wynikiem 16,2 tys. (+20%). Trzecie miejsce w tym rankingu zajmuje Wlk. Brytania (14,2 tys.; +10,6%), a czwarte Francja (10,9 tys.; +16,7%).
Rozkładając powyższą kategorię na czynniki pierwsze, wciąż jeszcze liderem segmentu aut elektrycznych pozostaje Norwegia, jednak przewaga tego rynku nad niemieckim stopniała z prawie dwóch tysięcy przed rokiem do nieco ponad pół tysiąca aut. W Norwegii zarejestrowano 9,7 tys. tego typu samochodów, a w Niemczech ponad 9,1 tys. Najwięcej hybryd plug-in zarejestrowano natomiast na rynku brytyjskim (10,2 tys.), a na drugim miejscu znalazły się Niemcy (8,4 tys.).
Bardzo wyrównana natomiast jest rywalizacja w segmencie klasycznych hybryd. Największym rynkiem dla tego typu aut jest obecnie Wlk. Brytania (22,5 tys.), wyprzedzając Francję (21,8 tys.), Włochy (20,2 tys.) oraz Niemcy (19,8 tys.).
Powolny wzrost sprzedaży aut elektrycznych w Polsce
Choć procentowe wzrosty sprzedaży aut z alternatywnymi rodzajami napędów w Polsce mogą imponować, to jednak pod względem liczb bezwzględnych wciąż nasz kraj prezentuje się kiepsko.
W pierwszym kwartale roku w naszym kraju zarejestrowano zaledwie 152 elektryczne samochody, co oznacza wzrost o 130%. Nieznacznie tylko lepiej wygląda sytuacja w segmencie hybryd ładowanych z gniazdka. Ich sprzedaż wyniosła 188 egzemplarzy, tj. o 102% lepiej niż rok temu. W tym samym okresie Polacy nabyli 5277 klasycznych hybryd, co jest wynikiem lepszym o 11,5%. O 13,6% spadła natomiast liczba pierwszych rejestracji pojazdów z innym alternatywnym napędem (z 2,5 do 2,2 tys.).