Nie zakażą jednak sprzedaży aut ze spalinowymi silnikami
Nie wiemy, czy była to po prostu "kaczka" dziennikarska, czy też może norweski rząd wycofał się pod presją opinii publicznej, w każdym bądź jednak razie w Norwegii od 2025 r. nie zostanie wprowadzony zakaz sprzedaży samochodów napędzanych silnikami spalinowymi.
W czerwcu informowaliśmy, iż Norwegia zostanie drugim, po Holandii, krajem na kontynencie europejskim, w którym zakazana będzie sprzedaż pojazdów samochodowych napędzanych konwencjonalnymi silnikami spalinowymi. Co ciekawe, jak donosiły w czerwcu norweskie media, zakaz miał dotyczyć nie tylko modeli z silnikami benzynowymi oraz wysokoprężnymi, ale również hybryd. W sprzedaży miały pozostać jedynie auta o napędzie elektrycznym oraz wodorowym.
Okazuje się jednak, iż norwescy miłośnicy spalinowych silników mogę odetchnąć z ulgą. Przynajmniej na razie. Norweskie ministerstwo transportu zaprzeczyło bowiem powyższym informacjom. Wprawdzie przedstawiony plan rozwoju transportu zakłada redukcję emisji zanieczyszczeń, jednak nie odbędzie się to w aż tak radykalny sposób. Norweski rząd, jak informuje Automotive News, chce zastosować metodę "marchewki, a nie kija".
Co ciekawe jednak, czerwcowe doniesienia z Norwegii, choć z punktu widzenia polskiego rynku brzmiały mało realnie, to jednak na tamtejszym rynku nie byłyby aż tak wielkim szokiem. Już teraz bowiem aż 24 proc. sprzedaży stanowią pojazdy elektryczne.
W czerwcu na przykład 55 proc. sprzedaży modelu Golf stanowiły wersje hybrydowe (GTE) oraz elektryczne (e-Golf), zaś 50 proc. sprzedaży Passata zapewniła wersja hybrydowa. Jeszcze większy odsetek ekologicznych wariantów miał miejsce w przypadku sprzedaży Mitsubishi Outlandera (88 proc. to wersja PHEV) oraz Toyoty Auris (aż 98 proc. stanowiła wersja hybrydowa).