Odświeżony Ford Ranger. Konkurencja znowu nie ma szans?
Wprawdzie na rynku europejskim pickupy nie mają co liczyć na taką popularność jak za Oceanem, Europejczycy zdecydowanie bardziej pokochali SUV-y i crossovery, to jednak również i u nas modele z odkrytą paką bagażową mają swoich wiernych fanów. Lider tego segmentu - Ford Ranger - właśnie debiutuje w odświeżonej postaci i trzeba przyznać, że ponownie wysoko zawiesza poprzeczkę swoim konkurentom.
Trzeba przyznać, że facelifting Forda Rangera jest czymś więcej niż tylko drobnymi zmianami kosmetycznymi, z którymi często mamy do czynienia w połowie cyklu życia danego modelu. W amerykańskim pickupie zmiany są dużo bardziej widoczne i będą miały spory wpływ na właściwości jezdne Rangerem.
Przede wszystkim pod maską debiutuje nowy dwulitrowy silnik wysokoprężny z rodziny EcoBlue z technologią selektywnej redukcji katalitycznej (SCR). Dostępny będzie on w trzech wersjach mocy: 130, 170 oraz 213 KM, które będą dysponować odpowiednio 340, 420 i 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Najmocniejsza odmiana silnikowa w odróżnieniu od dwóch słabszych jednostek posiada dwie turbosprężarki. Standardem we wszystkich wersjach jest 6-biegowa skrzynia manualna, ale w dwóch mocniejszych odmianach będzie można zamówić także z nową przekładnią automatyczną o dziesięciu przełożeniach, która sprawdziła się już w tak odmiennych modelach jak F-150 oraz Mustang.
Według danych katalogowych spalanie Rangera, które waha się od 8 do 9,2 l/100 km, będzie o 9% niższe dla wariantów z automatyczną przekładnią i o 4% dla wersji z manualem niż w poprzednim wcieleniu tego modelu.
Odświeżony Ford Ranger ma być modelem, którym w komfortowych warunkach będziemy podróżować po asfalcie, ale również bez większego strachu zjedziemy w trudniejszy teren. W tym drugim celu pomocne mają być 800-milimetrowa głębokość brodzenia oraz prześwit wynoszący 230 mm. Kąt natarcia wynosi 29 stopni, a zejścia 21 stopni. Zdolnościom terenowym towarzyszy możliwość uciągu przyczepy o masie do 3 500 kg, oraz ładowność do 1252 kg. Jeśli dla kogoś takie parametry są za słabe, może jeszcze trochę poczekać, gdyż w połowie roku ma dołączyć do oferty zdecydowanie bardziej terenowa odmiana Raptor.
Najnowsza odmiana Rangera będzie się wyróżniać na tle konkurencji naprawdę bogatym wyposażeniem z zakresu bezpieczeństwa. W standardzie otrzymamy m.in. układ aktywnego hamowania z funkcją wykrywania pieszych oraz inteligentny tempomat współpracujący z systemem rozpoznawania znaków drogowych. Po raz pierwszy Ford Ranger posiada system bezkluczykowego dostępu oraz uruchamiania silnika przy użyciu przycisku.
W ofercie nie zabraknie również takich rozwiązań poprawiających komfort i bezpieczeństwo jazdy jak system ostrzegania przed zmianą pasa ruchu, system utrzymania na wybranym pasie ruchu, przednie i tylne czujniki parkingowe, kamera cofania, system ESP z funkcją ograniczenia ryzyka wywrócenia pojazdu i z funkcją kontroli kołysania przyczepy.
Jeśli zaś chodzi o zmiany stylistyczne, to widoczny jest przede wszystkim nowy kształt kraty chłodnicy. Do oferty dołączyły dwa nowe lakiery nadwozia (Diffused Silver i Blue Lightning), a w wyższych wersjach wyposażeniowych w standardzie oferowane są światła ksenonowe oraz dzienne w technologii LED.