Następca Nissana 370Z przy pomocy Mercedesa?
Przypadków współpracy pomiędzy koncernami samochodowymi, nie będącymi w żaden formalny sposób powiązanymi ze sobą, można wymienić sporo. I to zarówno z przeszłości, jak i obecnie. A być może niebawem dojdzie do kolejnej tego typu kooperacji. Według zagranicznych źródeł następna generacja Nissana z rodziny Z powstanie przy współpracy koncernu Daimler.
Gdyby te informacje się potwierdziły, oznaczałoby to, że Nissan poszedł w ślady Toyoty. Największy japoński koncern podczas prac nad nową Suprą korzysta bowiem z doświadczenia projektantów i inżynierów BMW, a także rozwiązań bawarskiej marki. Nowa generacja sportowej Toyoty, na którą wciąż czekamy, powstanie na tej samej platformie podłogowej co nowe BMZ Z4. Wygląda na to, że podobną drogę obrał drugi co do wielkości japoński koncern.
Nissan 370Z zadebiutował na rynku pod koniec 2008 r., więc już najwyższy czas na jego następcę. Przez kilka lat przyszłość jego następcy stała pod dużym znakiem zapytania, ale niedawno władze Nissana potwierdziły, że prace nad nową generacją sportowego modeli są już w toku.
Niestety nie ma wciąż oficjalnego potwierdzenia, że taka współpraca jest realizowana. Władze obu koncerców odmawiają komentowania tych doniesień. Wracając zatem do doniesień medialnych, w nowym modelu, którego nazwy też jeszcze nie znamy, pojawi się dwulitrowy silnik od Mercedesa. W topowej odmianie, sygnowanej znaczkiem Nismo, możemy się spodziewać mocniejszego silnika V6 o podwójnym doładowaniu i pojemności trzech litrów, którą znamy m.in. z Infiniti Q60.
Za tym, że taka współpraca jest całkiem realna, przemawia także fakt, że oba koncerny już wcześniej pracowały wspólnie nad niektórymi projektami. W niektórych modelach Infiniti, luksusowej marki należącej do Nissana, wykorzystywano technologie pochodzące z modeli Mercedesa. Przykładem jest chociażby Infiniti QX30 oraz Mercedes GLA. Ostatnio przy projektowaniu i budowie pickupa Mercedesa Klasy X wykorzystano natomiast rozwiązania stosowane wcześniej w Nissanie Navara.