Następca Lamborghini Gallardo coraz bliżej
Niedawno pisaliśmy o ostatnim egzemplarzu Lamborghini Gallardo, który wyjechał z włoskiej fabryki, a już teraz rozgorzała dyskusja na temat następcy. W sieci pojawiła się pierwsza grafika, która zdaniem twórców odzwierciedla następcę modelu niemal w każdym szczególe.
Po pierwsze - nazwa. W sieci pojawia się coraz więcej głosów, że nowość od Lamborghini nie będzie ochrzczona nazwą Cabrera. Jak widać jest ona już zbyt dobrze znana, a jak wiemy, Lamborghini lubi zaskakiwać. Zapewne jeśli chodzi o stylistykę, to również ma być niespodzianka, ale czy tak się stanie? Z tym będzie o wiele trudniej.
Niedawno w sieci pojawiła się ciekawa historia. Otóż pewna ekipa redaktorów udała się na wycieczkę po linii produkcyjnej Aventadora. W pewnym momencie zauważyli, że drzwi do sąsiedniej linii produkcyjnej są uchylone, a na taśmach montażowej stoją niemal złożone pojazdy. Nietrudno się domyślić, że były to nowe modele, które zostaną zaprezentowana dopiero za jakiś czas.
Bazując na tym, co zobaczyli, panowie z "Only The Best" postanowili stworzyć grafikę przedstawiającą następcę Gallardo. Już na pierwszy rzut oka widać, że auto bardzo mocno nawiązuje do większego Aventadora, nie posiada unoszonych do góry drzwi, zaś kilka elementów nawiązuje do legendarnego modelu sprzed lat, czyli Miury. Jesteśmy ciekawi, czy ostateczna wersja potwierdzi rewelacje dotyczące powyższej historii.