Najmocniejszy i najszybszy Jeep Grand Cherokee
Zbliżają się targi motoryzacyjne w Nowym Jorku, co wiąże się z tym, że coraz więcej nowości prezentują producenci aut zza Oceanu. Wśród licznych premier z pewnością na spore zainteresowanie może liczyć Jeep Grand Cherokee w odmianie Trackhawk.
Wersja Trackhawk dużego SUV-a marki Jeep napędzana będzie doładowanym silnikiem Hellcat V8 o pojemności 6,2 litra. Taką samą jednostkę znajdziemy pod maskami Dodge'a Challengera oraz Chargera SRT Hellcat. Silnik ten rozwija moc 707 koni mechanicznych i 875 Nm maksymalnego momentu obrotowego (881 Nm w przypadku modeli Dodge'a).
Potężna jednostka zapewnia imponujące osiągi. Ważący 2433 kg amerykański SUV jest w stanie rozpędzić się do 100 km/h w 3,5 s, a dystans 1/4 mili może pokonać w 11,6 s. Osiągi te sprawiają, że mamy do czynienia z jednym z najszybszych SUV-ów, jaki będzie dostępny w sprzedaży. Maksymalna prędkość wynosi 290 km/h.
Napęd na koła obu osi trafia za pośrednictwem ośmiostopniowej przekładni automatycznej. Została ona tylko nieznacznie zmodyfikowana w stosunku do przekładni, jakie pracują w Challengerze i Chargerze. Auto posiada mechanizm różnicowy o ograniczonym uślizgu na tylnej osi. W zależności od wybranego trybu jazdy różnie rozkłada się moment obrotowy pomiędzy osie. W trybie auto rozkład ten wynosi 40-60, ale już w trybie Tow 60-40, zaś w Snow 50-50, a w trybie Track 30-70. Z pewnością sporą zaletą tej odmiany Grand Cherokee będzie możliwość pociągnięcia przyczepy o masie do 3266 kg.
Imponujące osiągi wymagają również układu hamulcowego z najwyższej półki. Za sprawne zatrzymanie auta odpowiadają wyczynowe tarcze hamulcowe firmy Brembo o średnicy 400 mm z przodu i 350 mm z tyłu. Dzięki nim zatrzymanie wersji Trackhawk z prędkości ok. 100 km/h jest możliwe na dystansie zaledwie 35 m.
Choć to osiągi odgrywają najważniejszą rolę w tej wersji Jeepa Grand Cherokee, to będzie się on nieznacznie wyróżniał również stylistyką. Nieznacznie przemodelowany został przedni pas nadwozia. Pojawiły się nowe wloty powietrza, a osłona chłodnicy otrzymała czarne obramowanie. Auto zostało postawione na 20-calowych kołach.
Wnętrze zostało utrzymane w eleganckim i komfortowym stylu. Wyróżniać się będzie dwoma elementami. Umieszczonym centralnie za kierownicą obrotomierzem oraz dużym, 8,4-calowym ekranem dotykowym, który posiada m.in. możliwość podglądnięcia dodatkowych parametrów jazdy.
Jeep Grand Cherokee Trackhawk zadebiutuje w czwartym kwartale br. Tyle, że jest to data jego debiutu rynkowego na kontynencie amerykańskim. Jak na razie nie wiemy, czy auto pojawi się w Europie. Być może taka informacja zostanie ujawniona już w tym tygodniu podczas rozpoczynających się targów motoryzacyjnych w Nowym Jorku.