Motocykl na każdą drogę - Honda CRF 250 L
Motocykle crossowe, jak również ciężkie enduro nie są propozycją dla każdego. Pierwsze bardzo często nie posiadają homologacji drogowej i zaskakują brutalną reakcją na gaz.
Z kolei sprawna jazda dużymi i ciężkimi enduro wymaga nie lada umiejętności oraz krzepy. Na szczęście na rynku nie brakuje także uniwersalnych maszyn.
Jedną z najświeższych propozycji jest Honda CRF250L. O zamiarze jej wprowadzenia na europejskie rynki koncern poinformował w marcu. Teraz przyszedł czas na szczegóły techniczne. Zainteresowani zakupem będą musieli poczekać przynajmniej do czerwca.
Honda CRF250L bez płynów eksploatacyjnych waży 144 kilogramów. Sercem nowości jest jednocylindrowy, chłodzony cieczą silnik o pojemności 249 ccm, który rozwija 23 KM przy 8500 obr./min oraz 22 Nm przy 7000 obr./min.
Jednostka napędowa pochodzi ze sportowej Hondy CBR250R. Nie jest zbyt wysilona, a pokładów mocy i momentu obrotowego nie trzeba szukać na bardzo wysokich obrotach, co wróży jej długi żywot. Atutem CRF250L ma być również śladowe spalanie - w trasie można liczyć na niecałe 3 l/100km. Paliwo jest podawane przez wtrysk PGM-FI, który rozwiązuje ewentualne problemy z rozruchem na zimno oraz regulacją gaźnika.
Płyta pod silnikiem, szprychowe koła z kostkowymi oponami, tarcze hamulcowe typu wave oraz osłony goleni amortyzatorów to jednoznaczny sygnał, że nowy model Hondy służy nie tylko do jazdy po asfalcie.
Ukłonem w stronę motocyklowych turystów są uchwyty do mocowania bagażu oraz skrytka pod tylną częścią kanapy. Przed kierowcą znalazł się ciekłokrystaliczny wyświetlacz, który informuje o prędkości, obrotach silnika, poziomie paliwa oraz liczbie pokonanych kilometrów, a także wskazuje godzinę.