Mitsuoka Viewt - coś dla zawieszonych w czasie
Jeśli ktoś lubi iść pod prąd, ma dużo pieniędzy i nie chce kupować auta, które przypomina wszystko co jeździ po ulicach, a na dodatek jest niezwykle ekscentryczny, dziwny twór o nazwie Mitsuoka Viewt powinien wzbudzić jego zainteresowanie.
Przez ostatnie dwie dekady mało znany japoński producent Mitsuoka, specjalizował się w tworzeniu bardzo ekscentrycznych aut. Jednym z nich z pewnością jest model Viewt, który co prawda bazuje na podzespołach Nissana Micry, ale z wyglądu wcale jej nie przypomina.
Patrząc na model Viewt po chwili dochodzimy do wniosku, że "Gdzieś to już widziałem...". Owszem, to nic innego jak Jaguar Mark 2 z 1960 po wizycie w komorze próżniowej. Autko jest o wiele mniejsze od swojego brytyjskiego protoplasty i wygląda jak jego malutki braciszek bliźniak.
Również wewnątrz znajdziemy wiele nawiązań do... Nissana Micry. To dziwne połączenie - nadwozie z epoki i wnętrze nowoczesnego auta, ale być może niektórzy ekscentrycy lubią takie mieszanki. W związku z tym wewnątrz mamy deskę rozdzielczą z najnowszej Micry, choć producent dołożył swoje pięć groszy.
W wyniku wszystkich modyfikacji i przeróbek wewnątrz mamy odrobinę luksusu w postaci skóry na fotelach, boczkach drzwi oraz desce rozdzielczej. Całości dopełniają drewniane dodatki. Nie da się ukryć, że to auto dla prawdziwych wariatów i miłośników... dziwnych rzeczy.
Prawdziwa rewolucja jest pod maską. Koniec z żartami, gdyż do napędu tego dziwoląga użyto jednostki Nissana o pojemności 1,2-litra i mocy 78 KM. Napęd przekazywany jest za pomocą skrzyni CVT na przednie koła lub opcjonalnie na obie osie. Nie wiem kto będzie w stanie wykorzystać napęd AWD w tym aucie.
Cena auta w zależności od wyposażenia, w przeliczeniu na europejską walutę, waha się w przedziale 20 500 - 27 300 euro. Ktoś chętny?