Mercedes ucina produkcję Klasy S - robi się poważnie
Ponure chmury, które kiedyś wisiały tylko nad południowymi częściami Europy, teraz zaczynają spowijać resztę kontynentu i dotykają coraz więcej firm, w tym także niemieckiego giganta. Otóż Mercedes-Benz poinformował, że zlikwidował jedną z dwóch zmian produkujących Klasę S.
Jedna z dwóch zmian, która produkowała Mercedesa Klasy S w fabryce Sindelfingen w Niemczech została w chwili obecnej zawieszona. Skoro nawet Mercedes musi sięgać po tego typu operacje, kryzys w Europie musi być poważny. Choć jak już wiemy, nie każdy się nim przejmuje - Grecy na przykład chcą wybudować dwa tory Formuły 1. A co się będą ograniczać!
Powodem obcięcia produkcji była oczywiście słaba sprzedaż. Zdaniem analityków z JATO Dynamics, sprzedaż flagowej limuzyny niemieckiego producenta spadła aż o 27 procent i w ciągu ośmiu miesięcy opiewała na liczbę 5227 egzemplarzy. Jak donosi serwis Carscoop, produkcja auta zostanie ucięta aż o 8000 egzemplarzy.
Jedyna dobra wiadomość, która płynie z obozu Mercedesa, to zamiar powrotu do dwuzmianowej produkcji już latem przyszłego roku - wtedy na rynku powinien pojawić się najnowszy model Klasy S.
"Pracownicy, którzy do tej pory pracowali przy Klasie S zostali oddelegowani do pracy przy Klasie C. Po przerwie w produkcji, wszyscy zostaną przywróceni na swoje pozycje." - dowiadujemy się z oświadczenia firmy Daimler.