Mercedes SLS AMG GT3 - dla kolekcjonerów
Dotychczasowa wersja Mercedesa SLS AMG w wersji GT3 zdobyła jak do tej pory aż trzy tytuły dla kierowcy i producenta. Auto odniosło sukces w takich seriach jak FIA GT1 World Championship, ADAC GT Masters oraz FIA GT3 European Championship. Nic więc dziwnego, że producent przygotował specjalną wersję dla kolekcjonerów.
Czemu dla kolekcjonerów? To proste - nie dość, że cena zaporowa, to na dodatek jazda takim autem po ulicach nie wchodzi raczej w grę. Samochód powstał z okazji 45-lecia marki AMG, nic więc dziwnego że pełna nazwa modelu brzmi Mercedes-Benz SLS AMG GT3 "45th Anniversary".
Auto zdaniem producenta spodoba się kolekcjonerom aut wyścigowych, którzy chcą mieć w swojej kolekcji prawdziwą perełkę. Z pewnością wielu fanatyków będzie się biło o ten model, gdyż zostanie wyprodukowane w liczbie zaledwie pięciu egzemplarzy. Miłym dodatkiem będzie podpis samego Bernda Schneidera, który pomagał inżynierom przy montowaniu silnika.
A co to za silnik? Oczywiście topowy, 6,3-litrowy potwór V8 pozwalający rozpędzić to auto od 0 do 100 km/h w czasie 3,7 sekundy i osiągnąć prędkość 300 km/h. Dla wielu osób takie osiągi mogą wydawać się skromne w porównaniu do ceny auta, która opiewa na kwotę ponad 446 tysięcy euro.
Ale nie o osiągi chodzi, lecz o sposób prowadzenia i to, co auto ma pod matowym, srebrnym nadwoziem. A tam mamy mnóstwo wzmacnianego włókna węglowego i tworzywa sztucznego, z którego stworzono unoszone do góry drzwi, zderzaki, nadkola, klapę bagażnika i maskę, jak również elementy aerodynamiczne.
W środku Mercedesa SLS AMG GT3 jest jak w typowym aucie wyścigowym - klatka bezpieczeństwa, carbonowa deska rozdzielcza, kubełkowe fotele czy sześciopunktowe pasy bezpieczeństwa. Nie zabraknie również okolicznościowych plakietek z numerem auta (od 1 do 5) oraz logo "45 Years of Driving Performance".