Mercedes GLE Coupe już bez kamuflażu
Niezwykle zapracowany okres mają pracownicy Mercedesa. Nie minął jeszcze rok od premiery nowej generacji Mercedesa GLE podczas zeszłorocznej wystawy samochodowej w Paryżu, a niemiecka marka zdążyła już zaprezentować szereg innych nowości: nowe odmiany kompaktowych modeli, GLB, GLC Coupe, GLS... A teraz przyszła pora na wariant Coupe Mercedesa GLE.
Mercedes GLE Coupe to naturalna odpowiedź Mercedesa na całkiem nowy wciąż segment SUV-ów o nadwoziu typu coupe. Choć budzi on wciąż pewne zdziwienie, to jednak coraz więcej producentów decyduje się na wejście w tę niszę rynkową. Najnowszy model z gniazdą na masce będzie można zobaczyć już za dwa tygodnie podczas wystawy samochodowej we Frankfurcie, jednak chętni na to auto będa musieli poczekać do przyszłej wiosny.
Pod względem stylistycznym nie ma żadnych zaskoczeń. Mercedes GLE Coupe do pewnego momentu jest dość wiernym odzwierciedleniem starszego o rok Mercedesa GLE, zaś prawdziwe różnice widać w tylnej części nadwozia. Niemcy dodają, że przy okazji projektowania tej wersji nadwoziowej udało się również poprawić jej właściwości aerodynamiczne.
GLE Coupe mierzy 4939 mm długości i 2010 mm szerokości, co oznacza o 39 mm dłuższe i o 7 mm szersze nadwozie niż u poprzednika. Z kolei rozstaw osi zwiększył się o 2 cm, wciąż jednak jest wyraźnie mniejszy (o 6 cm) niż w SUV-ie GLE. Takie proporcje sprawiają, że GLE Coupe prezentuje się bardziej sportowo, jednoczeście szybciej opadająca linia dachu nadaje mu większej elegancji. Jak widać, amatorów na takie auta chyba nie brakuje.
Również wnętrze, stanowiące połączenie sportowego i luksusowego charakteru, pod względem stylistycznym nawiązuje do GLE. Naturalnie skazani na tylną kanapę mogą odczuwać pewien dyskomfort w postaci mniejszej ilości miejsca na nogi oraz nad głowami, jednak Mercedes zapewnia, że nie powinno być tragedii, gdyż udało się wygospodarować więcej przestrzeni niż u poprzednika.
655-litrowy bagażnik powinien być wystarczający nawet przy rodzinnych eskapadach. Po złożeniu tylnych siedzeń, dzielonych w proporcji 40:20:40, przestrzeń bagażowa rośnie do 1790 l, co jest wynikiem lepszym o 70 l i najlepszym w tej klasie aut.
Naturalnie w kabinie nie mogło zabraknąć najnowszej generacji systemu mutlimedialnego MBUX i dwóch potężnych, 12,3-calowych ekranów.
Oferta silnikowa, w początkowym etapie sprzedaży modelu, będzie składała się z dwóch odmian wysokoprężnych (GLE Coupe 350d 4MATIC oraz GLE Coupe 400d 4MATIC), zaś zwolennicy wersji benzynowych będą musieli się zadowolić odmianą... AMG (Mercedes-AMG GLE 53 4MATIC+ Coupe). Nieco później dołączy do nich także odmiana hybrydowa.
Wracając do diesli – obie wersje wysokoprężne będą napędzane tym samym 6-cylindrowym silnikiem rzędowym. W bazowej odmianie będzie on generować 272 KM i 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego, zaś w mocniejszej odpowiednio 330 KM i 700 Nm. Obie wersje będą posiadać w standardzie napęd na cztery koła (w skrajnych przypadkach nawet 100% napędu może trafić na przód bądź tył) oraz 9-stopniową przekładnię automatyczną.
Na wyposażeniu nie zabraknie także pneumatycznego zawieszenia współpracującego z układem E-Active Body Control, który wykorzystuje układ o napięciu 48 V i może indywidualnie regulować każdym z amortyzatorów.
Mercedes-AMG GLE 53 4MATIC+ Coupe
Najmocniejszą odmianą silnikową będzie jedyna w ofercie na starcie wersja benzynowa. Wariant AMG GLE 53 ma pod maską 3-litrowy, 6-cylindrowy silnik z podwójnym doładowaniem, który jest wspomagany dodatkową elektryczną sprężarką. Generuje on moc 435 KM i 520 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Rozrusznik zintegrowany z alternatorem EQ Boost zapewnia chwilowy wzrost mocy o 22 KM mocy i maksymalnego momentu obrotowego o 250 Nm. W tej odmianie silnikowej Mercedes GLE Coupe będzie w stanie rozpędzić się do 100 km/h w 5,3 s.
W tej odmianie kierowca będzie miał do wyboru aż siedem trybów jazdy: Slippery, Comfort, Sport, Sport+ oraz Individual, a także dwa dodatkowe, dzięki którym trochę odważniej będzie można zjechać z asfaltu (Trail i Sand).
Naturalnie odmiana AMG będzie się wyróżniać także nieco bardziej agresywnie ukształtowanym nadwoziem, wykończeniem wnętrza oraz standardowym wyposażeniem.