Mercedes-Benz CLS Shooting Brake - wreszcie jest!
Wreszcie się doczekaliśmy! Mercedes potrzebował ponad dwóch lat, aby model koncepcyjny z 2010 roku z Salonu Samochodowego w Pekinie zmienić w realne auto produkcyjne. Oto nowy CLS Shooting Brake. Koniec ze zdjęciami szpiegowskimi i projektami graficznymi - oto oficjalne zdjęcia oraz dane techniczne modelu.
Czym w ogóle jest CLS Shooting Brake? Zdaniem Mercedesa, to: "Niemal coupe, ale z pięciorgiem drzwi i długim dachem ciągnącym się aż do samego końca auta". Jeśli te wyjaśnienia producenta są dla Was niejasne, nie jesteście sami. Na dobrą sprawę ciężko określić wersję nadwozia i porównać ją do czegoś, co już istnieje. To po prostu Shooting Brake i tyle.
Mówiąc wprost, prezentowany model to wersja kombi CLS-a, ale z nieco inną linią. Dach dość wyraźnie opada, drastycznie zmniejszając przestrzeń bagażową, ale auto dzięki temu wygląda bardziej dynamicznie i sportowo w porównaniu np. do Klasy E Kombi. Co prawda auto prezentuje się dość zgrabnie i sprawia wrażenie zwartego, ale jego wymiary mówią nam co innego.
Auto mierzy aż 4956 mm długości, 1881 mm szerokości oraz zaledwie 1413 mm wysokości. Jak widać pojazd jest długi, szeroki i płaski. Porównując wymiary do "zwykłego" CLS-a na jaw wychodzi, że Shooting Brake jest o 16 mm dłuższy oraz co ciekawe, 3 mm niższy. Być może to zasługa niższego zawieszenia lub większej wagi.
Kolejna niespodzianka płynie z bagażnika. Mimo tak niekorzystnych kształtów, CLS Shooting Brake ma aż 590 litrów przestrzeni bagażowej, podczas gdy Jaguar XF Sportbreak dysponuje 550 litrami przestrzeni. Idąc dalej, Audi A6 Avant ma 565 litrów, BMW serii 5 Kombi zaś 560 litrów. Jedynie większy brat - Klasa E Kombi - posiada aż 695 litrów przestrzeni bagażowej.
Niestety po złożeniu tylnej kanapy pojemność jest niższa niż u rywali i wynosi 1550 litrów. Konkurencja jest trochę lepsza: Jaguar - 1675, Audi - 1680, BMW - 1670 litrów oraz Mercedes Klasy E Kombi - 1950 litrów. Klienci będą mogli wybierać z aż pięciu kolorów tapicerki, pięciu wariantów wyposażenia oraz trzech odmian skóry.
Pod maskę trafi jedna z czterech jednostek napędowych, z których każda będzie połączona z nową 7-biegową skrzynią automatyczną 7G-TRONIC PLUS oraz systemem Start/Stop. Do wyboru będą dwie jednostki wysokoprężne. W modelu CLS 250 CDI znajdziemy 2,1-litrowy czterocylindrowy silnik turbodoładowany o mocy 204 KM i momentem obrotowym 500 Nm.
Dla zwolenników mocniejszych jednostek Diesla przygotowano model CLS 350 CDI z silnikiem V6 o pojemności 3,0-litra i mocy 265 KM z momentem obrotowym na poziomie 620 Nm. Dwa silniki benzynowe z pewnością zadowolą zwolenników silnych wrażeń. W modelu CLS 350 wyląduje 3,5-litrowa jednostka V6 o mocy 306 KM i 360 Nm, zaś w topowej wersji CLS 500 pod maskę trafi 4,7-litrowy silnik V8 o mocy 408 KM z momentem obrotowym na poziomie 600 Nm.
Najmocniejsze wersje benzynowe i wysokoprężne będą oferowane z opcjonalnym systemem napędu na cztery koła 4MATIC. Jeśli jednak 408 KM w najmocniejszej wersji CLS 500 to ciągle za mało, w 2013 roku do oferty trafi topowa wersja CLS 63 AMG napędzana 5,5-litrowym podwójnie doładowanym silnikiem V8 o mocy 537 KM. Jest na co czekać!