McLaren P1 - wszystkie 375 egzemplarzy sprzedano!
Jeśli ktoś zamierzał w najbliższym czasie kupić McLarena P1, musi obejść się smakiem. Producent poinformował, że cały nakład 375 sztuk został już sprzedany. Jak widać miłośników hybryd z zasobnym portfelem nie brakuje.
Na początku wszyscy aktorzy i celebryci, by być eko-trendy jeździli Toyotą Prius i narażali się na docinki ze wszystkich stron. Dziś przyszła pora na rewanż, gdyż niedawno na rynku pojawiła się hiperhybryda (takie pojęcie pasuje chyba idealnie). Niestety popularność auta zadziwiła chyba samego producenta, który poinformował, że wszystkie egzemplarze zostały już sprzedane.
Co ciekawe, ostatni model z 375 sztuk zostanie wyprodukowany w połowie 2015 roku, więc niektórzy szczęśliwi posiadacze będą musieli dość długo czekać na swoją zabawkę. Mimo to ogromne zainteresowanie zdziwiło nawet samego producenta. W ostatnim oświadczeniu prasowym rzecznik McLarena powiedział:
"Założyliśmy sobie cel, aby sprzedać nakład do końca roku oraz dostarczyć pierwszy egzemplarz do klienta już we wrześniu z okazji okrągłej rocznicy powstania McLarena. Co prawda zainteresowanie autem było silne już od Salonu Samochodowego w Genewie, ale połączenie pierwszych wrażeń klientów, zainteresowania ze świetnym przyjęciem auta m.in. przez Top Gear sprawiło, że zdołaliśmy osiągnąć ostateczny cel dużo wcześniej."
Przy okazji warto przypomnieć, że od 0 do 100 km/h McLaren P1 przyspiesza w 2,8 sekundy. Sprint do 200 km/h zajmuje zaledwie 6,8 sekundy, zaś po dodatkowych 10 sekundach na liczniku jest już 300 km/h. Rozpędzanie zakończy się, gdy wskazówka przeniesie się na pole oznaczone wartością 350 km/h. Prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie.
Ćwierć mili McLaren P1 pokonuje w czasie 9,8 sekundy osiągając prędkość 245 km/h. Ciekawie wyglądają również dane dotyczące hamowania. Otóż z prędkości 100 km/h auto zatrzymuje się po 2,9 sekundy - droga hamowania ma długość 30,2 m. Hamowanie 200-0 km/h zajmuje 4,5 sekundy, zaś droga hamowania ma długość 116 metrów. Jadąc 300 km/h kierowca zatrzyma się po 6,2 sekundy pokonując w tym czasie 246 metrów.