McLaren MP4-12C od Mansory pokazany w Genewie
Na Salonie Samochodowym w Genewie firma Mansory zaprezentowała własną koncepcję McLarena MP4-12C. Auto doczekało się sporej dawki przeróbek, zarówno wizualnych, jak i technicznych.
Do tej pory widzieliśmy już wiele przeróbek statecznego McLarena, ale ta zaprezentowana przez Mansory wydaje się być najciekawsza, choć zapewne nie każdemu przypadnie do gustu. Widać dość radykalne zmiany w nadwoziu - od zmiany lakieru, przez nowe felgi po elementy aerodynamiczne.
Niemiecki tuner postanowił rozpocząć pracę od zamontowania wielu elementów poprawiających aerodynamikę. Na pierwszy ogień poszło poszerzenie nadwozia, dzięki czemu auto przytyło o 60 mm. Oprócz tego McLaren dorobił się nowego przedniego zderzaka ze splitterem, pokaźnych rozmiarów dyfuzora oraz skrzydła, którego zadaniem jest dociskanie auta do asfaltu.
Mansory wyposażyło dwuosobowe auto z duże felgi w kolorze złotym wraz z nowymi oponami. Z przodu zamontowano koła w rozmiarze 20-cali z oponami 245/30ZR20, z tyłu zaś wpasowano aż 21-calowe felgi z oponami w rozmiarze 305/25ZR21. Zastanawiamy się tylko, czy złote felgi nie zlewają się z kolorem nadwozia - ciemną miedzią/pomarańczą/brązem. Oczywiście to kwestia gustu.
Kolor nadwozia "wlał" się również do wnętrza, gdzie zobaczymy wiele elementów w tej barwie. Jeśli chodzi o aspekty techniczne auta, firma Mansory postanowiła nie wprowadzać tutaj rewolucji, ale nie odmówiła sobie lekkiej modyfikacji. Jednostka napędowa ma teraz 670 KM i 675 Nm momentu obrotowego. To spory wzrost, gdyż seryjny silnik generował 600 KM oraz 600 Nm momentu obrotowego. Prędkość maksymalna auta dobija do 353 km/h.