Maserati Quattroporte według CDC Performance
Włoski prezydent - Giorgio Napolitano - na co dzień jeździ Maserati Quattroporte. Ciekawe czy spodobałaby mu się odmiana zaproponowana przez tunera CDC Performance. Firma postawiła na dość radykalne rozwiązanie, ale znając włoski temperament, prezydent byłby zadowolony.
Nigdy nie narzekaliśmy na wygląd Maserati Quattroporte, ale prawda jest taka, że auto powolutku się starzeje, więc dla niektórych sprawą priorytetową jest, aby utrzymać je w świeżości i wigorze. Takiego właśnie zadania podjęła się firma CDC Performance, ale czy nie przesadziła?
Wygląd auta jest dość poważnie zmieniony, choć nie traci typowo włoskich linii. Nie jesteśmy do końca przekonani, czy czerwony w tym przypadku na pewno pasuje, ale to już kwestia gustu. Jeśli chodzi o nadwozie, nie mogło zabraknąć nowego zderzaka z carbonowym splitterem i światłami LED.
W oczy rzuca się również czarny grill oraz przyciemnione światła. Linia boczna również została poprawiona, głównie za sprawą masywnych progów z listwą z włókna węglowego. Miłym akcentem są również akcenty przy lusterkach z tego samego materiału, z tyłu zaś zauważymy listwę na klapie bagażnika oraz pokaźny dyfuzor - oczywiście z włókna węglowego.
Podobne przywiązanie do detali zobaczymy również wewnątrz auta. Znajdziemy tam całe połacie czarnej skóry pozszywanej ze sobą czerwoną nicią. Prawdę mówiąc, czerwone szwy pokrywają niemal każdy element wnętrza - od foteli, przez boczki drzwi, na desce rozdzielczej kończąc. Wydaje nam się, że to już lekka przesada.
Sporo zmian zaszło również pod maską auta. W imponujący silnik V8 tchnięto więcej wigoru, dzięki czemu auto dysponuje teraz 580 KM oraz momentem obrotowym na poziomie 570 Nm. Taka siła pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 4,6 sekundy, zaś prędkość maksymalna dobija teraz do 300 km/h.