Maluch Volkswagena po zmianach
Centralne miejsce na stoisku Volkswagena podczas wystawy w Genewie zostało zarezerwowane dla modelu up! A wszystko za sprawą przeprowadzonego właśnie liftingu najmniejszego członka dużej rodziny niemieckiej marki.
Zmiany wizualne, do czego już zdążyliśmy przywyknąć w przypadku modeli rodem z Wolfsburga, z pewnością nie są rewolucyjne. Zmodyfikowano kształt zderzaków, reflektorów, tylnych świateł, zmienione zewnętrzne lusterka zostały teraz zintegrowane z kierunkowskazami. Więcej będzie teraz możliwości indywidualizacji upa!. Do wyboru będzie 13 kolorów nadwozia, trzy dachu, dodatkowe dekory czy różna kolorystyka felg.
Również w kabinie pojawiły się nowe wzory tapicerek, nieco przemodelowano przy tym konsolę środkową. Jednak najważniejszą nowością są dwa nowe wyświetlacze systemu multimedialnego - 3,1-calowy monochromatyczny oraz 5-calowy kolorowy. Nowy system umożliwia m.in. integrację ze smartfonem, na wyświetlaczu możemy obserwować obraz z kamery cofania, zaś radio będzie odbierać również sygnał cyfrowy (DAB+).
Po raz w tym modelu pojawiła się automatyczna klimatyzacja Pure Air Climatronic. Nowością jest również układ audio firmy Beats Audio z siedmioma głośnikami o łącznej mocy 300 W.
Jedna zmiana w palecie silników. Pojawiła się trzycylindrowa, litrowa jednostka benzynowa o mocy 90 KM i maksymalnym momencie 160 Nm. Tak uzbrojony Volkswagen up! przyspiesza do prędkości 100 km/h w ok. dziesięć sekund i jest w stanie rozpędzić się do 185 km/h. Średnie zużycie benzyny ma wynosić, według zapewnień Volkswagena, 4,4 l/100 km.
Tak jak dotychczas w ofercie pozostaną również wersje upa! z napędem elektrycznym oraz na gaz. Do wyboru będą trzy wersje wyposażeniowe, lekko "uterenowiona" odmiana cross, a także dwumiejscowy wariant dostawczy.
Odświeżony Volkswagen up! do sprzedaży trafi niebawem po swojej premierze w Genewie.