Luxgen U6 Turbo - azjatycki kuzyn...
No właśnie - czyj kuzyn? Na pierwszy rzut oka "twarz" Luxgen U6 Turbo przypomina nieco Peugeota 3008, choć jest to jedynie moje osobiste odczucie. Tak czy inaczej nowy crossover zadebiutował na Tajwanie. Ma szansę na europejski sukces?
Nie, nie ma szansy. Czemu? Bo nie będzie sprzedawany na Starym Kontynencie. Auto trafi jedynie na rynek Chiński oraz rodzimy na Tajwanie. A szkoda, gdyż auto prezentuje się ciekawie i przy odpowiednio skalkulowanej cenie byłby ciekawą alternatywą dla europejskich i japońskich propozycji.
Zgodnie z filozofią i strategią producenta, Luxgen U6 Turbo jest autem "Dla Ciebie. Dla wszystkich. Dla rodziny". Dość szerokie spektrum potencjalnych celów. Jeśli chodzi o konkrety, nowość mierzy 4525 mm długości, zaś rozstaw osi to 2730 mm. Pod maską pojawi się jeden z dwóch turbodoładowanych silników benzynowych. Mniejsza alternatywa to jednostka o pojemności 1,8-litra generująca moc 150 KM oraz moment obrotowy rzędu 230 Nm.
Większa, 2,0-litrowan jednostka wyciska z siebie 170 KM oraz moment obrotowy na poziomie 256 Nm. Słabszy silnik zdaniem producenta spali średnio 7,1 l/100km, natomiast mocniejsza jednostka potrzebuje średnio 7,4 l/100km. Jeśli chodzi o skrzynie biegów, silnik 1,8-litra połączono z 5-biegowym automatem, natomiast 6-biegową przekładnię tego samego typu znajdziemy w wariancie z silnikiem o pojemności 2,0-litra. Podstawowy model na rodzimym rynku będzie kosztował w przeliczeniu około 24 700 dolarów.
A jak Wam podoba się Luxgen U6 Turbo? Miałby szansę na innych rynkach?