Lojalność kosztuje - zmieniaj ubezpieczycieli
Ciekawe wyniki uzyskali organizatorzy badania porównującego kierowców, którzy są lojalni wobec firm ubezpieczeniowych oraz często zmieniających towarzystwa ubezpieczeniowe. Wprawdzie badanie dotyczyło rynku brytyjskiego, jednak można przyjąć, że podobne tendencje można by zaobserwować również w Polsce.
Na czym polegało badanie? Analitycy z firmy Consumer Intelligence przyjrzeli się cenom polis ubezpieczeniowych, jakie w ostatniej dekadzie płacili właściciele samochodów w Wielkiej Brytanii. Łącznie w badaniu wzięło udział 9 tys. osób.
Audyt wykazał, że kierowcy automatycznie przedłużający swoje umowy ubezpieczeniowe po roku płacili średnio o 63 funty więcej niż ci, którzy zmieniali ubezpieczyciela. Różnica ta z biegiem lat jeszcze się powiększała. W okresie dziesięciu lat wierni jednej firmi ubezpieczeniowej kierowcy zapłacili średnio aż o 1400 funtów więcej, niż ci, którzy często decydowali się na zmiany, poszukując najbardziej atrakcyjnych ofert.
Wydawać by się mogło, że lojalność powinna przynosić jakieś korzyści. I to całkiem wymierne. Zwłaszcza ta długookresowa. W praktyce okazuje się jednak, że ubezpieczyciele są skłonni więcej zaoferować nowym klientom, aby ich przyciągnąć do siebie, niż obecnym, aby ich zatrzymać.
Pozostawanie przez cały czas ubezpieczenia w jednym towarzystwie, często dla własnej wygody, wynika również z braku świadomości, że ceny polis na rynku różnią się. Dopiero decydując się na analizę rynku we własnym zakresie bądź przy pomocy np. doradcy ubezpieczeniowego wielu kierowców przekonuje się o różnicach. Jak widać po rynku brytyjskim nie są one małe.
A jak wygląda sytuacja na polskim rynku? Nie dotarliśmy wprawdzie do podobnych analiz, jednak z własnego doświadczenia wiemy, że poszukując najlepszych cenowo ofert ubezpieczeniowych można natknąć się na bardzo atrakcyjne polisy. Co więcej, najlepsza (czyt. najtańsza) dziś oferta firmy X wcale nie musi okazać się najkorzystniejszą również w kolejnym roku. Jeśli zależy nam na oszczędnościach, warto za każdym razem dokonać choćby we własnym zakresie analizy rynkowej.
Pamiętać jednak należy, że najtańsza oferta wcale nie musi być najkorzystniejsza i najlepiej skrojona do naszych potrzeb. Liczą się również usługi dodatkowe, szybkość obsługi powypadkowej oraz inne często niewymierne czynniki.