Chcieliśmy sprawdzić, czy hybryda typu plug-in może być bardziej oszczędna w górach. Wzniesienia pozwalają przecież ładować akumulatory.
Wyjechaliśmy więc na górę, na wysokość 932 m n.p.m. Pierwszy "punkt kontrolny" umieściliśmy 6,4 km dalej, 276 m niżej. Na takim odcinku Prius doładował akumulator do zasięgu 6,3 km.
Następnie sprawdziliśmy, ile faktycznie przejedziemy przy takim zasięgu - realnie, jadąc zgodnie z ograniczeniami. Jak myślicie, ile przejechaliśmy? ;)