Lexus LF-NX - wersja produkcyjna pojawi się w Genewie
Lexus już dwukrotnie pokazywał dość nietypowy model LF-NX i praktycznie za każdym razem spotykał się z takim samym przyjęciem: "Co to w ogóle jest?!" Auto wyglądające jak samolot stealth było traktowane jak jednorazowy wybryk stylistów i producenta.
Tak jednak nie będzie, gdyż Lexus planuje już na początku przyszłego roku, na Salonie Samochodowym w Genewie pokazać produkcyjną wersję modelu LF-NX. Co prawda spoglądając na stylistykę auta możemy uznać, że producent stroi sobie żarty i jedynie pokazuje, co by było gdyby, ale dopiero w marcu przekonamy się, jak będzie wyglądało auto produkcyjne.
Podejrzewamy, że w produkcyjnej wersji ilość załamań i przetłoczeń będzie nieco mniejsza. W kuluarach mówi się, że Lexus LF-NX ma konkurować m.in. z Range Roverem Evoque. W ostatnim wywiadzie Paul Van der Burgh, szef segmentu europejskiego marki Lexus powiedział: "Ostatnio odkryliśmy, że klienci poszukują większej ekspresji i indywidualności, dlatego też wiele elementów i cech szczególnych modelu koncepcyjnego pojawi się w produkcyjnym projekcie."
Podobno pod maską ostatecznego auta pojawią się dwie jednostki napędowe, które zostały zaprezentowane już wcześniej. Chodzi o 220-konną jednostkę hybrydową zapożyczoną z modelu IS 300h oraz GS 300h, jak również nową 2,0-litrową jednostkę turbodoładowaną. Czekamy z niecierpliwością na premierę wersji ostatecznej. Ciekawe, czy będzie tak samo zwariowana.