Lamborghini Murcielago - produkcja zakończona
Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy – mówi znane przysłowie, które choć stare, wciąż ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Przykładem może być Lamborghini Murcielago – te szybkie, mocne i niesamowicie dopracowane superauto zakończyło właśnie swoją rynkową karierę.
Oficjalne odejście Murcielago na emeryturę świętowano wczoraj w Sant’Agata Bolognese. Lamborghini zorganizowało tam specjalną paradę, w której u boku Murcielago SV pojawiły się takie legendarne modele jak 350 GT, Miura, Countach czy Diablo.
Co ciekawe, symboliczna „ostatnia podróż” Murcielago została zrealizowana niemalże pół roku po wyprodukowaniu ostatniego egzemplarza tego supersportowego bolidu. Przypomnijmy, że model z numerem 4099 wyjechał z fabryki pod koniec maja i został sprzedany szwajcarskiemu klientowi.
Przyglądając się historii Lamborghini Murcielago, możemy dowiedzieć się, że auto dołączyło do grona supersportowych bolidów w 2001 roku i było początkowo oferowane z 6,2-litrowym V12 rozwijającym 580 KM. Choć już ta moc robi oszałamiające wrażenie, później jednostkę „rozwiercono” do 6,5 litra i podniesiono ilość koni mechanicznych do 640.
Wariant LP640 nie był jednak najmocniejszym modelem w rodzinie Murcielago. Tytuł najpotężniejszej odmiany dzierży 670-konny SuperVeloce, który w dziedzinie osiągów do dziś nie ma sobie równych – sprint do „setki” to dla SV kwestia 3,2 sekundy, a prędkość maksymalna sięga 342 km/h.
Zakończenie produkcji Murcielago wiąże się rzecz jasna z nadchodzącym debiutem jego następcy. Wg spekulacji, światowa premiera nowego superauta Lamborghini odbędzie się podczas marcowego autosalonu w Genewie.
kaytek_rx4