Lamborghini Ferruccio - Batman będzie zadowolony
Za około 18 miesięcy, dokładnie w październiku 2013 roku, Lamborghini będzie świętować swój złoty jubileusz. Z pewnością włoska marka przygotuje coś specjalnego na swą 50-tą rocznicę, ale już dziś wielu niezależnych projektantów, w tym także spod skrzydła Lamborghini, puszcza wodze fantazji i pokazuje wstępne projekty.
Wśród wielu projektów można wyłowić kilka perełek, a jedną z nich jest z pewnością projekt Lamborghini Ferruccio. Auto zaprojektował Mark Hostler, student projektów w transporcie na uniwersytecie w Staffordshire. Na pierwszy rzut oka nawet Batman miałby dylemat, czy to auto na pewno do niego pasuje.
Hostler twierdzi, że przy projektowaniu auta chciał połączyć twarde i ostre kształty z delikatnymi smukłościami, a cały projekt czerpie inspirację z wielu modeli włoskiej marki, które ujrzały światło dzienne na przełomie minionych 50 lat.
Autor projektu uważa, że tylna część nadwozia oraz linia szyb nawiązuje do kultowego modelu Countach, przednia część zaś inspirowana była piękną Miurą, natomiast tył auta i bardzo agresywne kształty wzorowane były na takich modelach jak Reventon czy ostatni Aventador LP700-4.
Zdaniem Hostlera, taki projekt jak Ferruccio powinien być napędzany silnikiem, który sam w sobie będzie połączeniem tradycji z nowoczesnością. Otóż proponuje on 5,0-litrowy silnik V12 połączony z dwiema turbinami oraz systemem bezpośredniego wtrysku paliwa. Naszym zdaniem projekt ciężko ocenić, gdyż porównywanie go do czegokolwiek mija się z celem.