Kultowy McLaren F1 pobił kolejny rekord
Tym razem nie chodzi o moc, prędkość, przyspieszenie czy rekordowy czas na jakimś torze. McLaren F1 pobił ostatnio rekord wylicytowanej kwoty na aukcji. Co prawda nie osiągnął kosmicznego poziomu ustanowionego przez model Sir Stirlinga Mossa, ale i tak końcowa kwota imponuje.
McLaren F1 to zaledwie 18-latek, a już na rynku odgrywa rolę modelu kultowego, niemal legendarnego osiągając ceny na rynku wtórnym (o ile można go tak nazwać) godne największych i najwspanialszych aut historycznych na świecie. Ostatnio mogliśmy obserwować najlepsze potwierdzenie tych faktów.
Na ostatniej wyprzedaży brytyjski dealer sprzedał świetny egzemplarz tego modelu za kwotę 3,5 mln funtów, co daje w przeliczeniu na złotówki około 18 mln 220 tysięcy złotych. Liczbowo jest to dokładnie 18 220 000 złotych. Aż ciężko sobie wyobrazić tak astronomiczną kwotę.
29-letni Tom Hartley Jr jest dealerem samochodów odpowiedzialnym za sprzedaż tego niesamowitego auta i z pewnością zapamięta tą chwilę do końca życia. Zapewne wartość tego modelu, o ile nie wydarzy się coś nieprzewidywalnego, mocno wzrośnie na przestrzeni kolejnych lat.
Przypomnijmy, że pod maską McLarena F1 skrywa się 690-konna jednostka V12 pozwalająca rozpędzić to auto do 385 km/h. Trzeba będzie dość długo poczekać na chwilę, w której McLaren F1 osiągnie taką cenę, jak Ferrari 250 GTO Sir Stirlinga Mossa, które sprzedano za 35 mln dolarów.
Źródło: Motorward