Kreatorzy.
Francuzi pokazują stylizacją, na co ich stać. Tak naprawdę to ich pomysły zaraz po ich pokazaniu budzą śmiech, czy są traktowane pobłażliwe, z przymrużeniem oka. Później jednak wychodzi na to, że Francuzi mieli rację i to oni podążali dobrym torem, a ich produkty całkiem nie źle się sprzedają.
<b>Francuzi pokazują stylizacją, na co ich stać. Tak naprawdę to ich pomysły zaraz po ich pokazaniu budzą śmiech, czy są traktowane pobłażliwe, z przymrużeniem oka. Później jednak wychodzi na to, że Francuzi mieli rację i to oni podążali dobrym torem, a ich produkty całkiem nie źle się sprzedają.</b><br />
<p class=maintext>Tym razem samochód, no właśnie nie wiem czy mogę ten pojazd nazwać samochodem, jest bardziej inny niż pozostałe „inne" wyczyny projektantów rodem z Paryża. Określmy jednak to coś mianem auta, który nosi nazwę 20Cup. Łączy on cechy motocykla i roadstera. Zaprojektowany w Peugeot Style Centre ma wskazywać kierunek przyszłym wyścigówkom. Silnik poruszający ten wehikuł to jednostka opracowana przy współpracy koncernu PSA (Peugeot, Citroen i Mitsubishi) i BMW o mocy 170 KM. Moc jest przekazywana za pomocą sześciobiegowej przekładni sekwencyjnej z możliwością zmiany biegów łapoatkami przy kierownicy. Peugeot zapowiedział swój udział w wyścigach długodystansowych w aucie podobnym do 20Cup lecz jeszcze nie aż tak futurystycznym. </p>
<p class="rgh"><strong>Amadeusz Sejud</strong></p>