Koniec z silnikami Wankla - Mazda kończy produkcję
Silnik Wankla to wspaniały wynalazek nie tylko dla fanów Mazdy, ale dla każdego miłośnika motoryzacji, który z wypiekami na twarzy śledził historię tego fenomenu.
Na początku był projekt i niezwykła euforia - silnik Wankla miał zrewolucjonizować nieco skostniałą motoryzację. W nowoczesną i eksperymentalną na początku technologię zainwestowały największe firmy na świecie, jednak projekt nie rozwijał się tak szybko, jak wszyscy chcieli.
Przy projekcie pozostała Mazda i mimo wielu niedoskonałości w postaci awaryjności i dużego apetytu na paliwo, silniki tego typu wylądowały w kultowych już modelach RX-7 i RX-8. Wielu fanów motoryzacji pokochało silnik Wankla za jego prostotę (niewielka ilość elementów) oraz niezwykłą zdolność uzyskania ogromnej mocy z niewielkiej pojemności.
Obecnie silniki Wankla praktycznie nie mają racji bytu. Dzisiejsze wyśrubowane normy dotyczące jakości, awaryjności oraz co oczywiste, zużycia paliwa i emisji CO2 do atmosfery praktycznie eliminują tego typu jednostki. W związku z tym 22 czerwca Mazda postanowiła zakończyć produkcję tego silnika.
To dość smutny moment w świecie motoryzacji. Niemal symboliczny. Kończy się bowiem pewna zwariowana epoka, gaśnie światło prawdziwego podejścia do samochodów, pełnego pasji, zaangażowania i serca. Niestety ekologia, oszczędności i zyski okazały się ważniejsze i na tyle mocne, że nawet Mazda nie potrafiła się im oprzeć.