Koniec z łamaniem przepisów przy imporcie aut z USA
1 lipca zaczęły obowiązywać nowe przepisy dotyczące rejestracji i oznaczania pojazdów, które wprowadzają do polskiego prawodawstwa tablice rejestracyjne o mniejszych wymiarach i węższej czcionce. Dzięki temu nie będzie już problemów z doborem odpowiednich tablic rejestracyjnych sprowadzanych ze Stanów Zjednoczonych oraz niektórych państw azjatyckich.
Do końca czerwca był tym bowiem pewien dość spory problem. Otóż polskie tablice rejestracyjne, identyczne jak na całym europejskim kontynencie, mają rozmiar 520x114 mm. Tymczasem wnęka na tablice w autach sprowadzanych ze Stanów Zjednoczonych, ale również m.in. z Japonii i niektórych innych państw azjatyckich, jest dostosowane do "blach" o rozmiarze 305x115 mm i w wielu przypadkach nie mieściły się tam tablice o europejskich rozmiarach. Taka różnica rodziła poważne problemy dla osób, które zdecydowały się sprowadzić do kraju auto zza Oceanu. W wydziałach komunikacji podczas rejestracji sprowadzonego auta nie było bowiem możliwości zamówienia tablic rejestracyjnych o wymiarach inne niż standardowe. Dlatego też właściciele amerykańskich samochodów musieli kombinować. Często wiązało się to z wyginaniem tablic bądź zamawianiem ich replik, co niestety mogło się skończyć mandatem w wysokości 100 zł.
Od wczoraj jednak podczas rejestracji sprowadzonego samochodu istnieje możliwość zamówienia tablic o mniejszych wymiarach i zwężonej czcionce. Tablice o mniejszych wymiarach będą kosztować tyle samo co standardowe "blachy" dostosowane do aut zakupionych w Polsce czy innym europejskim państwie.