Koniec Fiata Pandy z dieslem
Swego czasu najpopularniejszy model na polskim rynku obecnie nie ma już tak dobrej pozycji, a już niebawem jego sprzedaż może się jeszcze zmniejszyć. Koncern Fiat Chrysler Automobiles podjął decyzję o wycofaniu z oferty Fiata Pandy wersji z silnikiem wysokoprężnym.
Decyzja o wstrzymaniu sprzedaży wysokoprężnej Pandy jest konsekwencją ogłoszonego na początku czerwca, jeszcze za rządów Sergio Marchionne, planu o stopniowym wycofywaniu z oferty modeli osobowych wariantów napędzanych jednostkami wysokoprężnymi. Już w 2021 r. w ofercie włoskiej marki nie będzie dostępny żaden model z dieslem pod maską.
1,3-litrowy silnik z rodziny Multijet, który można było zamówić do tego miejskiego modelu, wytwarzany był w fabryce Fiata w Bielsku-Białym.
Zgodnie z danymi JATO Dynamics do końca sierpnia sprzedaż Fiata Pandy na europejskim rynku wyniosła ok. 111 tys. egzemlarzy, o 15% mniej niż w porównywalnym okresie minionego roku. Sprzedaż wersji wysokoprężnej wyniosła w tym okresie nieco ponad 17 tys. egzemplarzy, czyli 15% łącznej sprzedaży Fiata Pandy na europejskim rynku.
Wcześniej podobną decyzję Fiat podjął w stosunku do swojego drugiego malucha, czyli pięćsetki. Oba te modele zbudowane są na tej samej platformie i wykorzystywały ten sam silnik wysokoprężny. W przypadku Fiata 500 udział w łącznej sprzedaży odmiany z silnikiem Diesla w tym roku wynosił zaledwie 4%. Obecnie Fiata 500 z 1,3-litrową jednostką można dostać jeszcze tylko w kilku krajach europejskich jednak tylko do wyczerpania zapasów.
O ile w przypadku Fiata 500 w planach jest także wersja elektryczna, to Panda pozostanie jedynie przy wersjach z napędem benzynowym. Być może jedynie pojawi się tzw. mikrohybryda.