Komisja Europejska skarży Polskę za brak odpowiednich dróg
Komisja Europejska zamierza skierować sprawę przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w związku z niedostosowaniem sieci drogowej do nośności 11,5 t/oś.
Po wejściu Polski do Unii Europejskiej w naszym kraju dopuszczono do ruchu pojazdy o nacisku pojedynczej osi 11,5 t w przypadku, gdy droga nie posiadała odpowiedniej nośności. Pojazdy te były wówczas traktowane jako pojazdy nienormatywne. Po zakończeniu okresu przejściowego, określonego w traktacie akcesyjnym, od 1 stycznia 2011 r. Polska była zobligowana do dopuszczenia pojazdów w międzynarodowym ruchu drogowym o nacisku pojedynczej osi 11,5 t na głównych drogach tranzytowych.
Ważny w tym kontekście jest fakt, że drogi publiczne w Polsce w ok. 91% były budowane przed wejściem do UE, zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami dotyczącymi dopuszczalnych nacisków osi pojazdu (drogi krajowe do 10 t na pojedynczą oś napędową, a pozostałe drogi publiczne były budowane o niższych parametrach naciskowych - 8 t na pojedynczą oś napędową). Dopiero po przystąpieniu do UE zaczęto budować i przebudowywać drogi publiczne z przeznaczeniem do ruchu pojazdów o nacisku osi napędowej wynoszącym 11,5 t. Obecnie drogi samorządowe są również stopniowo modernizowane.
Mimo tego w lutym br. Komisja Europejska wystosowała uzasadnioną opinię w tej sprawie, otrzymała szczegółowe wyjaśnienia o przyczynach, dla których sieć nie została w pełni dostosowana do unijnych wymogów. Jak informuje resort infrastruktury, Komisja była wielokrotnie informowana o pracach podejmowanych przez Polskę w tym zakresie, ostatnio 30 sierpnia 2016 r.
Polska poinformowała KE, że dąży do sukcesywnego podnoszenia standardu technicznego i rozszerzania sieci dróg krajowych, na której dopuszczony jest ruch pojazdów o nacisku do 11,5 t/oś. Zwrócono również uwagę, że kwestia ta jest przez Polskę traktowana priorytetowo, ponieważ wywiera istotny wpływ na różnych interesariuszy (zwłaszcza przewoźników), dużą liczbę zarządców dróg i organów samorządu terytorialnego (ok. 3 tys. podmiotów) oraz jednostki kontrolne.
Niezależnie od wymiany oficjalnej korespondencji prowadzone były robocze rozmowy z Komisją Europejską. Po przekazanych wyjaśnieniach strona polska uzyskała roboczą deklarację, że Komisja Europejska nie skieruje skargi do Trybunału Sprawiedliwości UE, a Polska będzie realizować m.in. działania wskazane w piśmie z 30 sierpnia 2016 r., zaś KE będzie je monitorować. Z niewiadomych dla Ministerstwa przyczyn Komisja Europejska wycofała się jednak z wcześniejszych ustaleń.
Niezwłoczne spełnienie wymagań stawianych Polsce przez KE oznaczałoby dopuszczenie ruchu ciężkiego na drogach do tego niedostosowanych. Koszty remontów niszczonych przez pojazdy ciężarowe musiałyby ponosić ich zarządcy, co w najszerszym zakresie obciążałoby budżety samorządów.
Obecnie w realizacji - w budowie i na etapie przetargu jest 156 zadań o łącznej długości 2 087 km. Wartość tych inwestycji to 80,8 mld zł. Drogi te będą dostosowane do nośności 11,5 tony/oś. Oprócz budowy nowej infrastruktury po nowym śladzie systematycznie przebudowywane i rozbudowywane są także istniejące drogi krajowe. W wyniku prowadzonych prac sieć dróg krajowych, na których mogą poruszać się pojazdy o nacisku osi do 11,5 tony wzrośnie do ponad 50% dróg krajowych.
W dniu wczorajszym odbyła się w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa konferencja, podczas której wiceminister Jerzy Szmit zapowiedział, że w budżecie państwa na 2017 r. został zaplanowany dodatkowy miliard złotych na modernizację i utrzymanie dróg krajowych. Pozwoli to m.in. na podniesienie nośności sieci dróg i dostosowanie ich do wymagań określonych przepisami unijnymi. Jednak według szacunków resortu pełne dostosowanie sieci dróg krajowych do unijnych wymagań wymagałoby przeznaczenia na ten cel ok. 53 mld zł, ponad potrzeby wynikające z Programu Budowy Dróg Krajowych (ok. 200 mld zł).