Kolorowy świat.
Im więcej kolorów tym weselej, a jeśli są one podane w sposób przemyślany, nie chaotyczny efekt może doprowadzić do uśmiechu na twarzy
<b>Im więcej kolorów tym weselej, a jeśli są one podane w sposób przemyślany, nie chaotyczny efekt może doprowadzić do uśmiechu na twarzy</b><br />
<p class=maintext>Jeśli dobry humor jest ważny to i samochód powinien być powodem, dla, którego będziemy się uśmiechać – najprawdopodobniej do takiego wniosku doszły koncerny motoryzacyjne. Zaczęło się od Toyoty Aygo, którą można kupić z różnymi naklejkami na karoserię. Wybrać możemy kwiatki, bąbelki, piłeczki i wiele innych wzorów w różnych kolorach. Aygo nie pozostaje jednak jedynym samochodem, który będzie nas „uszczęśliwiać". Volkswagen New Beetle, czyli z założenia bardzo „wesoły" samochodzik także będzie wyposażony w kilka wzorów. Pozostaje pytanie czy rzeczywiście warto kupić takie fantazyjne dodatki? Właściwie wszystko zależy od kupującego. Może on uznać, że taki element wyposażenia zepsuje jego samochód, a inny będzie zadowolony z abstrakcyjnego wyglądu swoich „wesołych czterech kółek". </p>
<p class="rgh"><strong>Amadeusz Sejud</strong></p>