Kolejny samochód elektryczny - tym razem z Korei - Kia
Koreańskie marki kontynuują ofensywę swoich modeli za granicą, ale nie zapominają także o rodzimym rynku. Oto dowód.
Na bazie ujawnionego w zeszłym miesiącu modelu Ray, Kia przygotowała własny samochód elektryczny. Tym samym stała się producentem pierwszego "elektryka" wytwarzanego w Korei Południowej, a jednocześnie pierwszego na świecie auta elektrycznego montowanego na tych samych liniach, co odpowiednik z konwencjonalnym napędem.
Jeśli już o napędzie mowa, Ray EV wprawiany jest w ruch przy pomocy jednostki elektrycznej rozwijającej 68 KM oraz 167 Nm. Motor ten połączono z napędem przednim oraz akumulatorem litowo-jonowym o pojemności 16,4 kWh.
Według danych producenta, zero-emisyjny "maluch" jest w stanie przyspieszyć do "setki" w 15,9 sekundy, rozpędzić się do 130 km/h i przejechać 139 km bez potrzeby ładowania baterii. Naładowanie akumulatora do pełna trwa 6 godzin przy użyciu "zwykłego" gniazdka 220V lub 25 minut z wykorzystaniem tzw. szybkiej ładowarki.
Swojego miejskiego "elektryka" Kia zaprojektowała z myślą wyłącznie o rodzimym rynku. Planowany na przyszły rok nakład 2500 sztuk przeznaczony zostanie dla przedstawicieli urzędów publicznych.