Klienci marzą o Audi RS8 - producent odmawia
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Przynajmniej tak jest z niektórymi samochodami. Mamy konwencjonalną wersję, chcemy coś mocniejszego. Pojawia się mocniejszy wariant? Super, ale byłoby jeszcze lepiej, jakby producent pokazał coś lepszego. I tak bez końca. Czy Audi straciło cierpliwość?
Obecnie w ofercie Audi mamy dwa warianty modelu A8 - konwencjonalny z kilkoma silnikami do wyboru oraz mocniejszy i usportowiony wariant S8. Warto przypomnieć, że topowa wersja Audi S8 z silnikiem o mocy 520 KM, która w połączeniu z napędem na cztery koła quattro przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,2 sekundy, zdaniem producenta z Ingolstadt zużywa średnio około 10,1 l/100km. Jak widać, osiągi są dość przyzwoite.
Niestety zdaniem niektórych klientów, to ciągle za mało - twierdzą, że w ofercie powinno pojawić się coś mocniejszego. I tu pojawia się problem, gdyż szef oddziału quattro GmbH Stephan Reil powiedział, że tworzenie mocniejszej wersji mija się z celem. Oznacza to, że szansa na powstanie Audi RS8 zmalała praktycznie do zera. "Każdy wariant RS musi być o 20-25 procent mocniejszy i szybszy od wariantu z literką S. W takim świetle model RS8 byłby absurdalny." - powiedział Reil.
Z punktu widzenia fana motoryzacji, ogromna limuzyna Audi A8 w wariancie RS z ok. 650-konnym silnikiem byłaby ciekawym obiektem do obserwacji, ale producent nie widzi w tym większego sensu. Audi woli skupić się na innym kierunku rozwoju. Chodzi o model A8 hybrid, który wyposażono w silnik 2,0 TFSI oraz motor elektryczny - moc całego układu to około 245 KM, moment obrotowy to 480 Nm, zaś średnie zużycie paliwa wynosi zdaniem producenta 6,3 l/100km.