Kia zaatakuje hybrydowym crossoverem
Wprawdzie hybrydowa Optima nie podbiła Europy, to jednak Kia nie zraziła się wcale do tego rodzaju napędu. Już w przyszłym roku pojawi się kompaktowy crossover koreańskiej marki, w którym benzynową jednostkę wspierać będzie silnik elektryczny.
Pamiętacie może koncepcyjną Kię Niro z unoszonymi do góry drzwiami, agresywną stylistyką, mocno podniesionym zawieszeniem, którą można było podziwiać również na wystawie samochodowej w Poznaniu? To właśnie ten prototyp był bazą do stworzenia przez Kię nowego modelu w niezwykle popularnym segmencie miejskich crossoverów.
Koreańczycy zaprezentowali właśnie pierwsze szkice swojej nowości, która, zgodnie z zapowiedziami, ma być modelem globalnym i pojawić się w sprzedaży na wszystkich najważniejszych rynkach. Wprawdzie rysunki nie odkrywają wszystkiego, jednak seryjna wersja nie będzie już tak "bojowo" nastawiona jak koncept. Oczywiście nie ma unoszonych do góry drzwi, za to nadwozie stało się bardziej praktyczne dzięki dodatkowej parze (koncept był trzydrzwiowy).
Do napędu wykorzystana zostanie 1,6-litrowa jednostka benzynowa o mocy 105 KM i maksymalnym momencie 147 Nm. Wspierać ją będzie silnik elektryczny, a napęd na koła będzie przenoszony za pośrednictwem dwusprzęgłowej przekładni o sześciu przełożeniach. Akumulatory, w których gromadzona będzie energia, będą miały pojemność 1,56 kWh.
Nie wiadomo, czy Kia Niro będzie wyłącznie modelem hybrydowym, czy może otrzyma też napęd konwencjonalny. Jest natomiast duża szansa, że pojawi się wersja plug-in, czyli pozwalająca doładować z gniazdka baterie.
Hybrydowy crossover Kii ma pojawić się w sprzedaży już w pierwszej połowie przyszłego roku. Nie wiemy jednak, czy od razu będzie oferowany również na Starym Kontynencie, czy może jednak wpierw trafi na inne rynki.