Kia rezygnuje z Optimy w wersji kombi?
Po wstępnych rozpalonych nadziejach i wielkich słowach uznania w kierunku projektu Sportspace zaprezentowanego w Genewie byliśmy pewni, że Kia poszła po rozum do głowy i tym razem skorzysta z wielkiego potencjału modelu Optima w Europie. Niestety - myliliśmy się.
Fot. Kia Sportspace
Poprzednia generacja Optimy była autem udanym, ale niepełnym. Mizerna oferta silnikowa i tylko jedna wersja nadwoziowa, co raczej nie jest receptą na sukces w Europie, gdzie ludzie bardzo często wybierają wersje kombi oraz potrzebują mocnych silników. W ofercie Kii Optima tego po prostu nie było. Jednak gdy na Salonie Samochodowym w Genewie na początku marca pokazano koncepcyjną wersję Sportspace, czyli Optimę z nadwoziem kombi wreszcie uwierzyliśmy, że Kia może powalczyć w tym segmencie z innymi tuzami.
Niestety to nie podziałało na Kię i już zaczynają się pierwsze problemy. W sumie pierwszą obawy były związane z silnikami tuż po premierze. Miało być ich więcej. Owszem - są trzy. Problem jest jednak taki, że jeden z nich pewnie nie pojawi się w Europie, więc dla nas pozostają dwa. Jak na razie, niewielka zmiana w porównaniu do poprzedniej generacji. Nadzieją był oczywiście model z nadwoziem kombi, ale teraz i z tym również jest problem.
Otóż wiceprezes działu planowania produktu w oddziale Kia Motors America, pan Orth Hendricks powiedział: "Popatrzmy na to. To piękny samochód i oczywiście miałby wielkie powodzenie głównie w Europie, gdzie kochają nadwozia kombi." Brzmi sensownie? Tak, ale i tak to nie wystarczy, bo Kia obawia się, że nie znajdzie wystarczającej liczby klientów aby nadrobić koszty produkcji. Poza tym, model mógłby konkurować wewnętrznie z... Sorento. Gdzie sens i logika?