Kia Optima - Debiut we Frankfurcie
Nadjeżdża Kia Optima nowej generacji. Koreańczycy nie eksperymentowali, auto utrzymane jest w stylu poprzednika, ale otrzyma nowoczesne jednostki napędowe. Oficjalna prezentacja nastąpi podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie.
W 2010 roku nastąpił przełom w klasie średniej. Przynajmniej u Kii. Poprzednie generacje Optimy, zwane też Magentis, nie były warte uwagi, a ich przeciętność uderzała z każdej strony. Jednak trzecia generacja okazała się przełomem, co docenili klienci, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.
Aby nie tracić rozpędu i nie przyzwyczajać opinii do nowej linii stylistycznej, projektanci dostali zadanie zachowania stylu obecnej generacji. Nowa Optima wygląda bardziej, jak głęboki lifting, niż zupełnie nowy model. To jednak tylko złudzenie. Auto ma o 10 mm dłuższy rozstaw osi, jest też o 25 mm szersze. Obydwa te wymiary mają przełożyć się na jeszcze większą ilość miejsca w środku, którego obecnej Optimie wcale nie brakuje.
Wersja europejska od amerykańskiej, pokazanej kilka miesięcy temu, różni się głównie wyglądem przedniego zderzaka, który przewiduje LED-owe światła do jazdy dziennej. Pozostałe elementy są niemal identyczne.
We wnętrzu Optimy widać ewidentną inspirację rozwiązaniami znanymi z BMW i Volkswagena. Kokpit zorientowany na kierowcę przypomina samochody z Monachium, zaś wygląd wskaźników pod względem układu i czytelności wygląda jakby pochodził z półki koncernu z Wolfsburga.
Gama jednostek napędowych nie została jeszcze potwierdzona, ale możemy się spodziewać zarówno oszczędnych silników wysokoprężnych od 1.7 CRDI o mocy 141 KM poczynając, jak i jednostek benzynowych z mocnym turbodoładowanym silnikiem 2.0 T-GDI generującym 250 KM na szczycie oferty.