Kawasaki W800 - klasyczna piękność

<p style="text-align: justify;"> <span class="wstepniak">Na nadchodzących targach <strong>Intermot</strong> zobaczymy <strong>Kawasaki</strong> <strong>W800</strong> w całej okazałości tymczasem obejrzyjcie kolejne zdjęcia tej maszyny, które wyciekły od Zielonych.</span></p> <p style="text-align: justify;"> <br /> W tym sezonie czeka nas powrót do przeszłości. Wielu motocyklistów przyzwyczaiło się już do klasycznych linii <strong>Bonnevilla</strong> i <strong>Royal Enfieldów</strong>, czy <a href="http://www.motogen.pl/artykuly/relacje/targi-motocyklowe-eicma-2009-mediolan-japonia-w-odwrocie-europa-coraz-mocniejsza,art89.html"><strong>Ducati GT1000</strong></a> lecz tym razem do sprawdzonego i nadal budzącego duże emocje retro stylu dołączy również Honda ze swoim <strong>VT750S</strong> jak i <strong>Kawasaki </strong>właśnie z <strong>W800</strong>.</p> <p style="text-align: justify;"> <br /> <strong>Motocykle</strong> tego typu jednym nie podobają się wcale, inni nie wyobrażają sobie jazdy na czymkolwiek innym. Nie zależnie jednak, do której z tych grup należycie obok takiego współczesnego klasyka ciężko przejść obojętnie nie przystając chociażby na chwilę żeby go dokładnie obejrzeć.</p> <p style="text-align: justify;"> <br /> <strong>Kawasaki</strong> doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego już po zdjęciach widać, że japoński producent zadbał o szczegóły. Nad okrągłą lampą znajdują się dwa analogowe liczniki, na których znajdziemy jednak nutkę nowoczesności w postaci małego wyświetlacza. Klasycznego wyglądu dopełnia piękny w kształcie zbiornik, szprychowe koła z bębnowym hamulcem z tyłu oraz wyprofilowana, przeszywana kanapa.</p> <p style="text-align: justify;"> <br /> W tego typu maszynach nie chodzi o osiągi, tylko o styl i radość z jazdy takim klasykiem. Jeżeli jednak koniecznie chcecie znać ilość koni drzemiących w silniku <strong>W800</strong> musicie jeszcze chwilę poczekać. Szczegółowe dane techniczne tego <strong>motocykla</strong> zaprezentowane bowiem zostaną na wystawie w Kolonii.<br />  </p>

Ania Jędrasiak