Kalendarz zza kierownicy - jak Włosi reklamują Harleya
Na ciekawy pomysł wpadła włoska agencja reklamowa, tworząc fotograficzną oprawę kalendarza Harley-Davidson.
<p style="text-align: justify;">
<span class="wstepniak">Na ciekawy pomysł wpadła włoska agencja reklamowa, tworząc fotograficzną oprawę kalendarza <strong>Harley-Davidson</strong>.</span></p>
<p style="text-align: justify;">
<br />
Dealer <strong>motocykli Harleya</strong> w Mediolanie, <strong>Numero Uno</strong>, zlecił stworzenie kalendarza na 2011 rok agencji Grey Milan. Chodziło o oddanie uczuć i świata <strong>motocyklistów</strong> ujeżdżających maszyny amerykańskiego producenta. Projektanci profesjonalnie podeszli do zadania, budując kalendarz wokół interaktywnego pomysłu wykreowania podróży. Oprócz standardowych kartek z widokami, sfotografowanymi zza kierownicy <strong>motocykla</strong>, wydawnictwo zostało zaopatrzone w... kierownicę. Motto przyświecające idei brzmiało: ,,Daliśmy naszemu kalendarzowi <strong>kierownicę</strong>, widoki, reakcje ludzi i subiektywny punkt widzenia, po to by pozwolić im wyobrazić sobie jazdę <strong>Harleyem Davidsonem</strong> przez 365 dni w roku i sprawić, by zrozumieli, że <strong>Harley-Davidson</strong> jest najlepszym punktem widzenia, jaki mogą wybrać". A nie od dziś wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.</p>
<p style="text-align: justify;">
<br />
Nie wiadomo, ile egzemplarzy <strong>kalendarza</strong> powstało, ani jaka jest jego cena, ale inwencja twórcza godna jest naśladowania, czyż nie?</p>
Iza Prochal