Kabriolet za pół miliona złotych
Dla tych, których nie zachwyciła (o ile są tacy) nowa Carrera 911, Porsche przygotowało jej wersję cabrio.
<strong>Dla tych, których nie zachwyciła (o ile są tacy) nowa Carrera 911, Porsche przygotowało jej wersję cabrio.</strong>
Kabriolet będzie napędzany tymi samymi silnikami, co jego „zadaszony” odpowiednik — jednostką typu boxer o pojemności 3,6 litrów i mocy 325 KM lub 3,8-litrowym motorem o mocy 355 KM (Carrera S). Współpracować będą one z sześcioprzekładniową skrzynią biegów. Prędkości maksymalne dla obu wersji silnikowych wynosić będą odpowiednio: 285 km/h i 293 km/h, zaś czas potrzebny do osiągnięcia 100 km/h: 5,2 sekundy i 4,9 s.
Sterowanie miękkim dachem jest w stu procentach zautomatyzowane. Za naciśnięciem jednego przycisku dach chowa się i rozkłada w zaledwie dwadzieścia sekund. Możliwe będzie również złożenie i rozłożenie go podczas jazdy, pod warunkiem jednak, że auto nie będzie jechało szybciej, niż 50 km/h.
We wnętrzu auta aż roi się od innowacji technicznych. PCM — Porsche Communication Management to system pozwalający sterować głosem kilkoma urządzeniami pokładowymi. Porsche Sound Package Plus zapewni klientom wysokiej klasy sprzęt audio „wzmocniony” aż dziewięcioma (!) głośnikami.
Sprzedaż Carrery cabrio rozpocznie się w marcu przyszłego roku. Na początek samochód trafi do salonów amerykańskich, zaś miesiąc później będzie dostępny w Europie. W Niemczech nowe Porsche kosztować będzie od 85 do 95 tysięcy euro, o jakieś 10 tys. euro drożej od standardowej wersji coupe.<br>
Marcin Zasada